Przed nami kolejny, intensywny dzień, tak intensywny, że musimy go podzielić na dwa wpisy ;) W tym zaproponujemy Wam coś dla duszy, czyli zapraszamy Was na wycieczkę po dwóch imponujących świątyniach, znajdujących się w centrum Pekinu.
Są takie miejsca w Pekinie, które łatwo pominąć. Z reguły wycieczki prowadzą do najważniejszych miejsc: Zakazane Miasto, Plan Tian’anmen, Pałac Letni, Świątynia Nieba no i oczywiście wypad na Wielki Mur. Dodatkowo, często w ramach wycieczek organizowane są przejazdy do chińskich marketów i dzielnic zakupowych.
Jeśli jednak zdecydujecie się zostać chociaż jeden dzień dłużej w Pekinie, to polecamy Wam szczególnie relację z naszego kolejnego dnia w Pekinie, tym razem podzieloną na dwa wpisy. Miejsca, które opisujemy są niedaleko siebie, w tzw. “walking distance”, a do zobaczenia jest m.in. świątynia buddyjska, świątynia konfucjańska, hutongi i wieże z dzwonem i bębnem. W tym wpisie skupimy się na dwóch świątyniach.
Początkowo, na ten dzień zaplanowaliśmy jedynie Świątynię Lamy oraz hutongi. Plan nie był zbyt ambitny, ale mieliśmy ten komfort, że w samym Pekinie spędziliśmy kilka dni, więc mogliśmy sobie wszystko rozłożyć na części i bez pośpiechu udać się do miejsc, które chcieliśmy zobaczyć. Oczywiście plany nie miały zbyt wiele wspólnego z ostateczną ich realizacją ;)
Pierwsze kroki skierowaliśmy ku Świątyni Lamy.
Świątynia Lamy
Świątynia ta znana jest również pod nazwą Świątynia Harmonii i Pokoju (Yonghegong). Mimo, że powoli zaczęliśmy się już przyzwyczajać do tych wymyślnych nazw, to i tak bardziej w pamięci nam utkwiła ta pierwsza. Żeby do niej dotrzeć musicie wysiąść na stacji “Yonghegong (Lama Temple)“. Jest to stacja dla dwóch linii: linii numer 2 (niebieskiej) i linii numer 5 (purpurowej), przy czym aby wejść do świątyni musicie ją niejako obejść dookoła, bo wejście jest z drugiej strony patrząc od stacji metra.
Świątynia Lamy jest tybetańskim klasztorem i jest to jedna z najbardziej imponujących buddyjskich świątyń poza Tybetem (jest przy tym największą buddyjską świątynią w Pekinie). Przechodzimy tutaj po kolei przez poszczególne pawilony (jest w sumie 5 sal głównych), przy czym każdy kolejny jest jeszcze większy i bardziej imponujący od poprzedniego.
Panoramicznie prezentuje się to tak:
Ostatecznie docieramy do pomieszczenia, w którym znajduje się 18-metrowy Budda z jednego, stałego bloku z drewna sandałowego! Posąg jest naprawdę olbrzymi i nie sposób go ogarnąć spojrzeniem (i aparatem) ;-)
Inne pawilony też się warte uwag: jaskrawe kolory, czerwony budynki z żółtymi dachówkami, statuetki, posążki, detaliczne zdobienia, zachwycające przepychem pomieszczenia oraz orientalna architektura. W pawilonach znajdują się liczne posągi bóstw.
I jeszcze jedna panorama:
Niesamowita jest atmosfera panująca na terenie świątyni: dym kadzideł, orientalne zapachy, przemykający mnichowie sprawiają, że jest to miejsce magiczne. Jedyne co nie pasuje to tłumy tłoczące się przy wejściach do pawilonów, ale i tak jest na tyle dobrze, że bardzo gorąco polecamy Wam udanie się do tego miejsca.
Świątynia Konfucjusza
Prosto ze Świątyni Lamy ruszyliśmy w kierunku świątyni Konfucjusza, która znajduje się tuż obok, ale zajmuje o wiele większy obszar (22,000 m²). Jest to druga największa świątynia konfucjańska w Chinach (największą jest świątynia w Qufu).
Panuje tutaj względny spokój i cisza. Po zwiedzaniu Świątyni Lamy i przeciskaniu się wśród turystów mieliśmy nadzieję, że tutaj będzie trochę spokojniej i faktycznie tak było. Już samo wejście o tym świadczy. Przed wejściem do Świątyni Lamy, parking był zapchany, stały autokary, a tutaj nie było w ogóle samochodów, nie było również żadnej kolejki do kasy.
Świątynia składa się z czterech dziedzińców, a najważniejszymi obiektami są: Brama Pierwszego Nauczyciela (Xianshi Gate), Brama Wielkich Osiągnięć (Dacheng Gate), Pawilon Wielkich Osiągnięć (Dacheng Hall) i Pawilon Modlitwy (Chongshengci Hall). Na uwagę zasługuje “kamienny las” ze 198 kamiennymi tablicami, na których znajdują się nazwiska osób z dynastii Yuan, Ming i Qing, które pomyślnie zdały najwyższe egzaminy urzędnicze (łącznie 51 624 nazwisk). Na terenie znajdują się również bardzo stare cyprysy, a najstarszy ma 700 lat!
Tuż obok, znajduje się Akademia Cesarska. W Akademii kształcili się przyszli urzędnicy cesarscy i była najważniejszą szkołą w Pekinie. To tutaj odbywały się czytania filozofii konfucjańskiej, których dokonywał sam cesarz przed studentami, profesorami i urzędnikami.
Atmosfera tutaj jest inna niż w Świątyni Lamy, mniej klimatyczna, ale mimo to jest to miejsce również warte odwiedzenia, tym bardziej, że jest po drodze.
Po obejrzeniu tej Świątyni poszliśmy w kierunku hutongów i słynnych “dwóch wież”, ale one zasługują już na osobny wpis :)
Zobacz galerię zdjęć ze Świątyni Lamy oraz Świątyni Konfucjusza >>>