Islandia to kraj jedyny w swoim rodzaju. Spędziliśmy tutaj prawie dwa tygodnie. Co dokładnie robiliśmy? Jak wyglądała nasza trasa? Co warto zobaczyć poza Golden Circle? Wszystko podsumujemy w tym wpisie. Znajdziecie tutaj też kilka praktycznych wskazówek.
Tak, na Islandii spędziliśmy prawie dwa tygodnie…. przynajmniej o drugie tyle za mało! ;) Na wyspie jest tyle do zobaczenia, tyle do przeżycia, jak w żadnym innym kraju, w którym do tej pory mieliśmy przyjemność zagościć.
Mimo to, uważamy, że czas, który mieliśmy do dyspozycji, uwzględniając przy tym panującą pogodę (sic!), był optymalnie wykorzystany. Zobaczyliśmy wszystko co najważniejsze, więcej niż to co opisują przewodniki jako Top 10. Wyjazd na 3-4 dni pozwala jedynie na zobaczenie atrakcji w okolicach stolicy, które fakt, że są piękne, ale mimo wszystko jeśli chce się zobaczyć prawdziwą, naturalną Islandię, trzeba się oddalić. Z drugiej strony, wiemy jeszcze o niezliczonej ilości miejsc, które warto zobaczyć lub w których warto było zatrzymać się na dłużej, a tym razem nie było nam dane. No cóż… przynajmniej mamy powód, aby jeszcze tam wrócić, co zrobimy na 100%! :)
Jak możecie się domyśleć, Islandia wywarła na nas mega wrażenie. Tyle różnych różności ile tam zobaczyliśmy po prostu nie mieści się w głowie. Lodowce, wodospady (całkiem dużo wodospadów!), wulkany, źródła termalne, czarne plaże, zorza polarna, pustkowia… W jakim kraju można zobaczyć tyle atrakcji i to praktycznie w niedużej odległości od siebie? My jeszcze takiego innego nie znamy :)
W tym tekście przeczytasz o:
Co warto zobaczyć na Islandii?
Tutaj chciało by się napisać: WSZYSTKO! Jak wiemy, to jednak nie jest możliwe. Niemniej stworzyliśmy naszą listę Top 10 atrakcji na Islandii. Jeżeli jeszcze jej nie widzieliście, polecamy Wam ją koniecznie, bo Islandia to nie tylko Golden Circle!
Aby zobaczyć wszystkie te punkty, warto zwiedzić wyspę jadąc samochodem dookoła trasą numer 1, to tzw. ring road, najdłuższa i w najlepszym stanie droga na Islandii. Po drodze można odbijać do kilku innych punktów, o czym zawsze informują nas znaki przy drodze wskazujące coraz to ciekawsze atrakcje turystyczne.
Inną opcją zwiedzania jest podróżowanie przez środek Islandii. Tutaj lepiej już wynająć samochód 4×4, dlatego m.in. tym razem skupiliśmy się jedynie na objechaniu wyspy. Należy również pamiętać, że duża część tych dróg (przez środek Islandii) jest zamknięta poza sezonem.
Plan podróży po Islandii
Jak najlepiej rozplanować podróż po Islandii?
Nasza trasa wyglądała jak poniżej:
Całą mapę możecie w powiększeniu obejrzeć tutaj.
W Reykjaviku można spędzić maksymalnie 2 dni. Nam wystarczyło pół dnia :) To samo dotyczy wszystkich innych miast, a raczej miasteczek :) Warto każdy nocleg mieć w innej miejscowości, aby się nie cofać, lub nie pędzić do następnej miejscówki, zwiedzając również po zmierzchu (choć w sezonie na Islandii jest więcej słońca niż u nas). Jedynie warto poszukać dłuższego noclegu w okolicach jeziora Myvatn. Liczba atrakcji, którą mamy do zobaczenia w tamtym rejonie jest na prawdę ogromna :)
Warto jednak czasem zatrzymać się w niektórych miejscach na chwilę dłużej, aby odpocząć i nacieszyć się naturą i widokami jakie oferuje nam Islandia.
Polecamy Wam również nasze subiektywne TOP 10 miejsc na Islandii!
Kilka praktycznych porad
Na co warto zwrócić uwagę przed wylotem, jeśli planujecie w najbliższym czasie wycieczkę na Islandię:
- Drogi na Islandii są baaaardzo dobrze oznaczone. Nie da się praktycznie zgubić. Tylko niektóre punkty są trochę bardziej ukryte, ale to może nawet i lepiej :)
- Jeśli jesteśmy już przy drogach: Islandia jest słynna z jednopasmowych mostów. Jest ich tutaj mnóstwo. Trzeba na nich zachować większą ostrożność i przepuścić pojazdy jadące z naprzeciwka. Dla mnie to była mega frajda, niektórzy jednak mogą nie czuć się pewnie na tych przejazdach. Nie ma się czego bać :)
- Wynajem samochodu na Islandii jest bardzo drogi, ale nie mamy zbytnio innego wyboru. Jeżeli jedziecie w sezonie to koniecznie zarezerwujcie z wyprzedzeniem, bo na miejscu możecie mieć problem z wynajęciem auta. Więcej o poradach jak wynająć samochód na wakacje możecie poczytać tutaj.
- Gniazdka elektryczne na Islandii są identyczne jak w Polsce. Napięcie jest również takie samo.
- Ciepłe baseny termalne są na Islandii bardzo powszechne. Warto zabrać ze sobą strój kąpielowy i mieć go zawsze przy sobie, co w takim kraju jak Islandia może wydawać się lekko dziwne :) Na islandzkich basenach trzeba też zachowywać się zgodnie z panującymi tam zasadami, istnym basenowym savoir vivre ;)
- Na Islandii oficjalną walutą jest Korona Islandzka (ISK). Jednak my wszędzie płaciliśmy tylko i wyłącznie kartą płatniczą podpiętą do konta EUR. Tylko raz użyliśmy gotówki, i było to EUR (płatność za nocleg). Takie też rozwiązanie proponujemy Wam.
- Jedzenie do najtańszych nie należy. Nie ma też zbyt wielu miejsc, gdzie można zjeść tradycyjne islandzkie potrawy. Ale jeśli poszukamy, da się jednak coś znaleźć… :)
- Islandia to szalenie bezpieczny kraj. Ludzie zostawiają telefony, tablety w niezamkniętych samochodach na punktach widokowych i nic nie ginie. My byliśmy w szoku! Warto jednak nie być aż tak optymistycznie nastawionym do świata i zwracać większą uwagę na swoje rzeczy (o czym my przekonaliśmy się niestety niedługo później na pozornie bezpiecznej Teneryfie).
- Islandia jest wspaniałym miejscem na obserwowanie zorzy polarnej. Polecamy nasz poradnik jak czytać prognozę zorzy polarnej, aby wiedzieć kiedy na nią polować :)
- Warto zaopatrzyć się w dobry przewodnik i mapę po Islandii. My jak zawsze korzystamy z Lonely Planet. Mieliśmy ze sobą również wodoodporną mapę drogową. Staraliśmy się jeździć bez GPSa, aby jak najwięcej zobaczyć po drodze.
- Warto również zaopatrzyć się w ubezpieczenie i kartę EKUZ. Przezorny zawsze ubezpieczony.
Niżej znajdziecie jeszcze kilka innych praktycznych informacji…
Ceny na Islandii
Islandia jest droga. Bardzo dro-ga! Dzięki Wizz Air możemy tam teraz polecieć za grosze, jednak życie na miejscu jest już bardzo drogie. Od jedzenia, przez nocleg po wynajem samochodu. Rezerwowanie z dużym wyprzedzeniem na niewiele się zdaje. Jedynie zimą może być ciut taniej, ale wtedy zobaczycie też zdecydowanie mniej. Pocieszające jest, że dużo atrakcji turystycznych jest bezpłatnych, parkingi przy nich również. Zapłacić za to trzeba za Blue Lagoon, obserwowanie wielorybów, muzea czy baseny termalne.
Kilka podstawowych cen, które mogą dać Wam ogólny obraz zakupów na Islandii:
- Cola 2 litry – ok 6 zł
- Nocleg w dwuosobowym pokoju ze śniadaniem – 100 eur
- Obiad, zupa – 1100-1300 koron, burger 1500-2000 koron
- Piwo w sklepie – 200-300 koron
- Piwo w barze – 700-900 koron
Jak i gdzie nocować na Islandii?
Tak jak zobaczyliście powyżej, na Islandii noclegi nie są zbyt tanie. Jedną z alternatyw może być namiot na licznych campingach. Można wynająć też samochód z pełnym wyposażeniem (namiot, kuchenka gazowa itp) i kartą uprawniającą do noclegów na wyznaczonych campingach. Można też jeździć autostopem, spać w dzikich miejscach… ale to raczej nie dla nas ;)
Jeśli wybierzecie camping i namiot to polecamy Wam również korzystać ze wszechobecnych basenów. Podobnie jak Kubańczykom należą się lody, tak Islandczykom należą się gorące baseny! Nawet w najmniejszej miejscowości znajduje się kąpielisko z termalnymi wodami, kosztują ok 500-700 koron (za 5 min prysznica na campingu chcą nawet 200 koron). O basenach na Islandii pisaliśmy tutaj.
Co ze sobą zabrać?
O tym wspominaliśmy Wam już wcześniej we wpisie o niezbędnych rzeczach podczas zwiedzania Islandii. Generalnie będziecie potrzebować wiatro- i wodoodporne ubrania, wygodne buty (trekkingowe), kostium kąpielowy, termos, no i oczywiście aparat (z dużą ilością miejsca na karcie) oraz mapy/przewodniki. Więcej na ten temat, we wspomnianym wyżej wpisie.
Pytania? Komentarze? :)
Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania, śmiało pytajcie w komentarzach. Postaramy się odpowiedzieć na nie wszystkie! :)
>> Wszystkie wpisy o Islandii znajdziecie tutaj :)