Malta od dawna jest popularnym, wakacyjnym kierunkiem, przyciągającym wielu turystów. W poprzednich wpisach polecaliśmy Wam wiele ciekawych atrakcji i miejsc do zobaczenia na miejscu, więc może teraz czas na odpoczynek i relaks na plaży? Każdemu się przecież należy!
Jest kilka powodów dla których lata się na Maltę: niektórzy traktują wyspę jako imprezową siostrę Ibizy, inni przyjeżdżają tutaj uczyć się języka angielskiego (jest tutaj wiele szkół językowych organizujących kursy i szkolenia), inni chcą zobaczyć tutejsze zabytkowe miasta lub naturalne formacje skalne, a jeszcze inni po prostu chcą pobyczyć się na plaży, bo w końcu Malta to wyspa wakacyjna, pełna słońca.
Nasz plan również zakładał plażowanie, więc zabraliśmy ze sobą stroje kąpielowe, ręczniki, sprzęt do pływania i liczyliśmy na to, że przynajmniej połowę wyjazdu będziemy pluskać się w wodzie. Jak wyszło?
No nie wyszło nam to plażowanie ;) Głównie z dwóch powodów: po pierwsze, okazało się, że jest wiele ciekawych miejscowości do zobaczenia i szkoda nam było dnia na plażowanie, a po drugie przyzwoite plaże były oddalone od Sliemy (gdzie nocowaliśmy), więc wyjście na plażę wiązało się z prawie całodniową wycieczką. Prawda jest też taka, że planując wyjazd ważniejsze dla nas było, aby mieć dobrze skomunikowaną lokalizacją w mieście niż spędzać czas w nadmorskim kurorcie.
Będąc w Vallecie czy Sliemie zwątpiliśmy czy w ogóle uda nam się skorzystać z plaż – w tym rejonie są one raczej symboliczne: albo kamieniste czy skalne, albo bardzo skromne i wąskie tuż przy ulicy. Ale na Malcie są też ładne, szerokie i piaszczyste plaże, trzeba tylko oddalić się od tych miejscowości, a najlepiej poszukać ich w północnej części wyspy albo na Gozo.
Trzeba też przyznać, że plaże na Malcie nie powaliły nas na kolana… bo tych szerszych i piaszczystych jest niewiele, a w sezonie są mocno oblegane przez turystów. Pomijając już kwestię ciszy i spokoju, to warto też dodać, że jeśli planujecie przemieszczać się po wyspie autobusami komunikacji publicznej, to możecie mieć problem z powrotem z tych plaż – wiele osób decyduje się na ten środek transportu, przez co autobusy są zatłoczone i nawet nie zatrzymują się na przystankach.
W tym tekście przeczytasz o:
Plaże na Malcie
Pierwsza plaża warta uwagi jest przy miejscowości Mellieha, na wschodnim wybrzeżu. Mellieha Bay to chyba najbardziej popularna plaża – całkiem spora (jak na Maltę), piaszczysta plaża, pełna parasoli i leżaków, które można odpłatnie wynająć (oczywiście jest też możliwość rozłożenia własnego sprzętu).
Trzeba przyznać, ze jest naprawdę zatłoczona, a przy brzegu znajdziemy również firmy oferujące wynajem sprzętu wodnego i wszelkie atrakcje związane ze sportami wodnymi. Tak więc cicho też nie jest ;)
Co ważne, jeśli zostaniecie tutaj dłużej, to możecie mieć problem z powrotem. I nawet jeśli jakimś cudem uda się Wam zmieścić do miejskiego autobusu, to jest duże prawdopodobieństwo, że staniecie w olbrzymim korku. Takie uroki podróżowania w wysokim sezonie :)
Po drugiej stronie, na zachodnim wybrzeżu znajdują się dwie kolejne plaże w zatokach: Golden Bay i Ghajn Tuffieha Bay. Obie piaszczyste, bez kamieni i mniej zatłoczone niż Mellieha Bay, chociaż i tutaj jest sporo osób, szczególnie w sezonie.
Pierwsza, Golden Bay, jest szersza i góruje nad nią olbrzymi kompleks hotelowy.
Druga, Ghajn Tuffieha Bay, jest węższa i mniejsza, ale zdecydowanie ładniej położona i trudniej dostępna – aby się do niej dostać trzeba zejść w dół po schodach.
Dla chętnych polecamy wspiąć się na pobliski klif z którego rozpościera się widok na skaliste wybrzeże (widać nawet Gozo).
Wioska Popeya
W północnej części wyspy jest jeszcze jedna atrakcja, która przyciąga turystów i jest ściśle związana z tematem plaż – jest to Wioska Popeya (Popeye Village). Choć nie ma tutaj typowej, piaszczystej plaży, to jest tutaj możliwość zejścia do wody i skorzystania z przygotowanych atrakcji.
Wioska Popeya znajduje się blisko Mellieha Bay, skąd można przejść na pieszo w mniej niż 30 minut lub czekać na jeżdżące tędy autobusy (niestety jeżdżą niezbyt często). Trasa do wioski prowadzi ciasną drogą wśród pól i jest całkiem sympatycznie dopóki nie idzie się w 34 stopniowym upale (my i tak woleliśmy iść, niż stać w miejscu i czekać na autobus).
Tytułowa wioska została przygotowana na potrzeby filmu o przygodach Popeya, a po zakończeniu zdjęć pozostała jako atrakcja turystyczna. Kiedy dotarliśmy do wioski, okazało się ze niedługo ją zamykają, a wejście jest całkiem drogie (ceny aktualne to od 14 do 22 EUR za osobą dorosła w zależności od sezonu). Zamiast wchodzić na teren, udaliśmy się na spacer na pobliskie klify skąd rozpościera się widok na całą wioskę.
Z oddali widać kolorowe domy, knajpki, wszystko jakby wyjęte prosto z filmu, a jedynymi niepasującymi elementami byli turyści i głośna muzyka z głośników. W zatoce znajduje się również miniaturowa plaża z kilkoma leżakami i parasolami oraz liczne atrakcje wodne (dmuchane trampoliny, zjeżdżalnie).
Zrobiliśmy kilka zdjęć i przeszliśmy się dalej klifami skąd rozpościerały się piękne widoki na strome wybrzeże Malty.
Wspomniane powyżej plaże znajdują się w północnej części wyspy i nie są to jedyne plaże na Malcie. W innym wpisie opisywaliśmy słynną plażę Pretty Bay znajdującą w południowo-wschodniej części wyspy. Jest szersza, piaszczysta jednak ma jeden duży minus: znajduje się tuż obok dużego portu, gdzie co chwila zawijają olbrzymie kontenerowce…
Map – plaże na Malcie
Wymienione powyżej plaże to oczywiście nie wszystkie plaże na Malcie. Poniżej przygotowaliśmy dla Was mapę ze zdecydowanie większą liczbą miejsc, gdzie można zażyć morskich kąpieli! Wybraliśmy te, gdzie faktycznie można zarówno wejść do wody jak i poleżeć na piaszczystej lub kamienistej plaży.
Podsumowanie
Najważniejsze co trzeba zapamiętać: na Malcie są w miarę ładne plaże, ale niestety są zatłoczone, szczególnie w sezonie. Zachęcamy, aby nie nastawiać się tylko i wyłącznie na leżenie plackiem na plaży, ale pojechać do innych miejscowości lub chociaż zobaczyć Gozo, bo Malta to nie tylko plaże :)
Zobacz galerię zdjęć z plaż Malty i Wioski Popeya >>>
Zobacz również nasze podsumowanie: Malta praktycznie oraz wszystkie wpisy o Malcie.