Znajdująca się w centralnej części wyspy miejscowość Mdina była dawniej stolicą Malty. Obecnie znana jest jako “Silent City”, czyli Miasto Ciszy, a może nawet bardziej znana jako miejsce kręcenia scen do “Gry o Tron”. Trzeba jednak przyznać, że w porównaniu do innych miast na wyspie jest tu faktycznie ciszej i spokojniej. Będą też dwa słowa o mieście Rabat na Malcie.
Mdina jest obecnie zamieszkała przez niespełna 200 osób (a dokładniej 193 [źródło]) i już ten fakt jest zaskakujący dla osób tutaj przyjeżdżających. Nas jeszcze bardziej zaskakuje, że jeszcze niespełna 10 lat temu było to prawie 300 osób. Zdecydowanie większym i bardziej “żyjącym” miastem jest sąsiedzki Rabat, gdzie mieszka ponad 11 tysięcy osób, tutaj też jest więcej restauracji i hoteli. Miasta te oddziela zaledwie ulica, deptak z drzewami i ogród (kiedyś fosa), a ich zwiedzanie można połączyć w jednodniową wycieczkę, chociaż jeśli chcecie zajrzeć do każdej atrakcji to polecamy zaplanować sobie 2 dni.
Miasto położone jest bardzo strategicznie: na wzniesieniu, w centralnej części wyspy. Nic więc dziwnego, że to tutaj postanowiono założyć pierwszą warownię. Przez lata, obecna Mdina, przechodziła z rąk do rąk (była założona przez Fenicjan, a następnie przejmowana lub podbijana przez Rzymian, Arabów, Normanów czy zakon Joannitów), była przebudowywana, została otoczona fosą oraz murami, a i sama nazwa miasta była zmieniana kilkukrotnie. Historia jest niezwykle ciekawa, według nas ciekawsza niż obecnej stolicy Malty, czyli Valletty – warto ją poznać przed przyjazdem lub będąc już na miejscu.
Po zwiedzaniu tętniącej życiem Valletty, po wieczornych spacerach w Sliemie i po zatłoczonych plażach, Mdina była dla nas idealną odskocznią. Tutaj naprawdę jest cicho i spokojnie, nawet w szczycie sezonu. Od razu uprzedzamy: to nie jest tak, że będziecie tutaj jedynymi odwiedzającymi ;) Ale przynajmniej bez problemu traficie do uliczek, gdzie będziecie zupełnie sami.
W tym tekście przeczytasz o:
Mdina – zwiedzanie
Autobus komunikacji publicznej jadący do Mdiny podjeżdża niemalże pod same mury miasta. Aby wejść do Mdiny, należy przejść mostem nad fosą, a następnie przejść przez bramę i nagle oto znajdujemy się w zupełnie innym świecie. Zapomnijcie o zgiełku i tłumach odwiedzających, które może już mieliście okazję zobaczyć w obecnej stolicy czy na plażach. Tu wchodzimy do “Silent city”, czyli “Milczącego Miasta”. Tutaj naprawdę jest cicho!
Znajdziemy tutaj znaki proszące, aby ze względu na szacunek do mieszkańców zachować ciszę i ludzie faktycznie się do tego stosują.
Z tego miejsca można ruszyć główną ulicą Triq Villegaignon, która doprowadzi do Katedry św. Pawła, ale można też skręcić w ciasne uliczki i po prostu snuć się po Mdinie.
Na początek jednak polecamy skręcić za bramą od razu w prawo – tutaj znajduje się punkt informacji turystycznej, więc można zasięgnąć porad i wziąć mapkę, aby podczas tego snucia nie zagubić się (ok, o to trudno, ale niektórzy po prostu lubią mieć mapkę :) ).
Od razu w tym miejscu warto zwrócić uwagę na Palazzo Vilhena – tutaj jest Narodowe Muzeum Historii Naturalnej (osobiście nie byliśmy, a i opinii nie ma zbyt dobrych – niemniej fakt warty odnotowania) oraz Muzeum Lochów.
Turystów jest tutaj niewielu, mieszkańców widzieliśmy jeszcze mniej (właściwie to chyba żadnego). Niejednokrotnie byliśmy zupełnie sami na ulicy, a więcej osób zobaczyliśmy dopiero przy bardziej charakterystycznych miejscach Mdiny jak chociażby wspomniana katedra św. Pawła oraz taras z widokiem sięgającym morza.
Wspomniana katedra góruje nad miastem i jest najbardziej charakterystycznym obiektem w Mdinie. Zbudowana jest w stylu barokowym, na jej froncie są dwa zegary wskazujące różne godziny… Dlaczego tak jest? Czy są tu różne strefy czasowe? Tak naprawdę tylko jeden z nich pokazuje godzinę, drugi – dni i miesiące. Do katedry można zajrzeć, co polecamy uczynić: na podłodze znajdują się marmurowe nagrobki (biskupów Mdiny), a samo wnętrze jest bogato zdobione. Tuż obok katedry jest Muzeum Katedralne.
Idąc dalej Triq Villegaignon dochodzi się do architektonicznej perełki – Palazzo Falson, a stąd już tylko 50 metrów do najciekawszego punktu widokowego na Malcie – Bastion Square. Przy dobrych warunkach bez problemu zobaczycie Mostę, Sliemę czy Vallettę, a przy najlepszych można podobno nawet dostrzec Sycylię!
Pomimo, że widoki przepiękne, to większość osób była i tak skupiona na małym kameleonie, który chętnie podchodził do zwiedzających.
Co jeszcze warto zobaczyć? Na przykład Klasztor Karmelitów oraz bardzo urokliwy placyk Pjazza Mesquita.
Trzeba przyznać, że miasto jest wyjątkowe i ma niepowtarzalny klimat, a wizyta w Cichym Mieście zapada na długo w pamięć. O ile same zabytki może nie powalają na kolana, to sam fakt zaszycia się w tak spokojnym miejscu, nawet w sezonie oraz ciekawa historia miasta zasługują na uwagę.
Rabat – co warto tutaj zobaczyć?
Mdina nas pochłonęła i na dokładne poznanie Rabatu zabrakło nam czasu. Spędziliśmy tutaj tylko chwilę, ale warto wspomnieć co tutaj można zobaczyć. Rabat kiedyś był przedmieściami Mdiny, ale ma również kilka perełek (chociaż mamy wrażenie, że wciąż jest przez wiele wycieczek i odwiedzających pomijany).
Tuż przy murach Mdiny jest Domus Romana, ruiny dawnego domu, z którego zachowały się zachwycające mozaiki. Jednak najpopularniejszymi atrakcjami Rabatu są katakumby św. Pawła oraz św. Agaty, które można zwiedzać za opłatą, Bazylika św. Pawła oraz grota św. Pawła znajdująca się pod kościołem.
Mdina czy Valletta?
Jeśli zastanawiacie się co zobaczyć, Mdinę czy Vallettę, to mamy dla Was krótkie porównanie. Z jednej strony tętniąca życiem La Valletta, a z drugiej cicha i spokojna Mdina. Będąc w sezonie to w Vallettcie było głośniej, gwarniej, a uliczkami przewijało się mnóstwo turystów. W Mdinie, w tym samym czasie było zdecydowanie luźniej i mniej tłoczno (chociaż wiemy z relacji innych osób, że i tutaj można trafić na więcej turystów).
W Vallettcie jest więcej zabytków, restauracji, hoteli, jest tętniącym życiem centrum historycznym Malty. Jeżeli interesuje Was zabytkowa Malta, to warto zobaczyć również odwiedzić Mdinę, która co prawda ma mniej zabytków, ale jej historia jest dłuższa.
Oba miasta są zabytkowe, chociaż różne i według nas zamiast zastanawiać się które odwiedzić, to po prostu najlepiej znaleźć czas na oba.
Osobiście, jeżeli mielibyśmy jednak wybierać tylko jedno, to nasz wybór pada na Mdinę – miasto o wyjątkowym klimacie, które zapada w pamięć.
Pogoda w Mdinie
W Mdinie podobnie jak w całej Malcie, w lecie jest bardzo gorąco, temperatury sięgają nawet 30°C w miesiące wakacyjne (tak od połowy czerwca do połowy września). Najcieplejszy jest sierpień, kiedy to średnie temperatury są pomiędzy 23°C a 30°C. Opady w tym okresie (wakacyjnym) również są najniższe w roku.
Najzimniej w Mdinie jest od grudnia do marca – wtedy to średnie temperatury w Vallettcie są poniżej 18°C (najzimniejszym miesiącem jest luty). Najwięcej opadów jest w grudniu.
Sama Mdina oferuje kilka obiektów noclegowych jednak są one dość drogie. Równie dobrze można nocować w pobliskim Rabacie. Poniżej kilka propozycji na nocleg w Mdinie i Rabacie:
Palazzo 16th Century Mdina Adres: Pjazza tal-arcisqof 3, MDN 1110 Mdina Ceny: od 3700 zł za pokój sześcioosobowy za trzy noce (minimalny pobyt to trzy noce) Link: https://r4b.link/booking-palazzo
The Xara Palace Relais & Chateaux Adres: Misrah Il-Kunsill, MDN 1050 Mdina Ceny: od 1000 zł za pokój dwuosobowy Link: https://r4b.link/booking-xara
Jak dojechać do Mdiny? Jak już wspomnieliśmy wcześniej, w bliskiej odległości od bramy miasta jest przystanek autobusowy, więc można tutaj bez problemu przyjechać komunikacją publiczną. Z Valletty dojeżdżają tutaj autobusy nr 50, 51, 52, 53 oraz 56, a podróż trwa około 40 minut.
Rozkład jazdy autobusów dostępny jest na tej stronie: https://www.publictransport.com.mt
Przy przystanku autobusowym znajduje się parking samochodowy.
Mdina – nasza opinia
Minęło już trochę czasu od naszej wizyty w Mdinie, ale nadal ją dobrze pamiętamy i wspominamy, co świadczy o tym, że miejsce to zapada w pamięć. Spacer ciasnymi uliczkami, gdzie mieści się co najwyżej dorożka, spokój, dużo cienia – był to dla nas dobry odpoczynek od dość popularnych i zatłoczonych miejsc na Malcie.
…zjechała prawie całą Europę za młodu, zamiłowanie do podróżowania odziedziczyła po rodzicach. Pomimo to wspólnie odkrywamy wiele miejsc na nowo. Nie lubi siedzieć w miejscu i stara się maksymalnie dużo wyciągnąć z każdego wyjazdu. To ona jest odpowiedzialna za znajdywanie miejsc, do których jedziemy i sprawia... Więcej o nas >>
Austria
Azory
Chiny
Cypr
Czechy
Dania
Dominikana
Dubaj
Hiszpania
Islandia
Japonia
Kuba
Litwa
Madera
Malta
Maroko
Meksyk
Niemcy
Polska
Portugalia
Singapur
Słowacja
Stany Zjednoczone
Szwajcaria
Ukraina
Węgry
Wielka Brytania
Włochy
Wyspy Kanaryjskie
Wyspy Owcze
