Tierpark w Görlitz to jedno z najciekawszych miejsc jakie zobaczyliśmy podczas zwiedzania Saksonii. Obiekt ten to dowód, że można stworzyć miejsce zarówno przyjazne zwierzętom jak i gościom, a przy tym pozwolić odwiedzającym na opiekę nad zwierzętami i naukę o otaczającej nas przyrodzie.
Gdybyśmy tylko mieszkali bliżej granicy z Niemcami, a najlepiej w Zgorzelcu, to na pewno kupilibyśmy roczny bilet wstępu do Tierparku w Görlitz i spędzalibyśmy tam wolny czas. Bo zdecydowanie nie jest to zwykły ogród zoologiczny jakich wiele zarówno w Polsce jak i w Niemczech. To duży, zalesiony obszar w mieście, gdzie możemy odpocząć, spędzić czas z dziećmi na placach zabaw, a to wszystko w otoczeniu zwierząt zarówno gospodarskich jak i tych bardziej egzotycznych.
I nie jest to bynajmniej miejsce tylko dla rodzin z dziećmi. Zobaczcie poniżej, co czeka Was na miejscu i sami zdecydujcie kogo byście tam zabrali.
W tym tekście przeczytasz o:
Edukacja w Zoo w Görlitz
Tierpark-Zoo w Görlitz stawia na edukację. Uczymy się tutaj o przyrodzie, zwierzętach, o wpływie człowieka na środowisko. Tu nie chodzi tylko o obserwowanie zwierząt, ale o poznanie ich i zrozumienie jak istotne jest współistnienie gatunków oraz zrównoważony rozwój.
Pomiędzy poszczególnymi wybiegami i zagrodami jest sporo przestrzeni, wykorzystanej do przemycenia ciekawostek o zwierzętach, innych regionach świata i ochronie przyrody. Nie ma tu zwykłych obrazków pt. Nie śmieć, ogranicz plastik itp. Tutaj przechodzi się do czynów i po prostu ogranicza plastik! Nawet w restauracji dostaniecie obiad na biodegradowalnych talerzykach z drewnianymi sztućcami (w przeciwieństwie np. do Wrocławskiego Ogrodu Zoologicznego, gdzie znajdują się instalacje z plastikowych butelek, wskazujące na zagrożenia wynikające z korzystania z jednorazowego plastiku, a potem w restauracji dostajecie wszystko na plastikach…).
Co dalej? Dzieciaki mogą ścigać się w dojeniu krowy, wejść do klatki i zobaczyć jak czują się zwierzęta hodowane w domu w klatkach, mogą karmić, głaskać i czesać zwierzęta… Mogą godzinami patrzeć jak z jajek wykluwają się pisklaki (wierzcie nam, dla mieszczuchów to jest atrakcja ;) ). W pewnym momencie zwierzęta wręcz schodzą na drugi plan, a dzieciaki pochłonięte są różnymi eksperymentami i zabawami.
Zresztą czeka Was tutaj wiele edukacyjnych niespodzianek, nawet w… toalecie! Podczas krótkiej wizyty za potrzebą, posłuchacie o oszczędzaniu wody lub będziecie mogli przez szybę podglądać kangury (albo one Was)! :-)
Na szczególną uwagę zasługuje jedna część zoo, która pozwoli przenieść się na chwilę do Azji. Otóż, w Görlitz możemy poczuć się jak w… Tybecie! Znajduje się tutaj wydzielona część przygotowana na wzór wioski tybetańskiej. Możemy tu zobaczyć zwierzęta z tego regionu: świnie tybetańskie, jaki, jeżozwierze (które można karmić!). Możemy zaglądać do pomieszczeń w budynkach, aby zobaczyć jak wygląda życie w Tybecie czy lepiej poznać buddyzm.
Zwierzęta w Tierpark
Poniżej pokażemy Wam z jakimi zwierzętami możecie tutaj obcować. I chociaż sama liczba zwierząt nie powala (około 500 zwierząt z prawie 80 gatunków), to pamiętajmy, że tutaj stawia się nie na ilość, ale na jakość. Na jakość wybiegów i warunków życia, a przy tym ratowanie nie tylko gatunków, ale i życia poszczególnych zwierząt.
Zaraz za wejściem widać dużą polanę z bocianami, które są po leczeniu, albo ze względów zdrowotnych już na zawsze muszą tutaj zostać. Bo miejsce to, jak już wspomnieliśmy pełni również funkcję kliniki i schronienia dla dzikich zwierząt.
Zobaczymy tutaj znane nam europejskie zwierzęta w ramach Doliny Łużyckiej – specjalnie przygotowane kładki oraz tarasy z ławeczkami zachęcają do podglądania przyrody z bliska, w tym wydr i szopów.
>> Zobacz również nasz wpis Saksonia – Górne Łużyce nie tylko na weekend!
Co więcej? Chociażby pandy! Ale nie te wielkie, tylko te mniejsze zwane rudymi lub czerwonymi. Zresztą to właśnie ta panda znajduje się w logo Tierpark.
Jak już wspomnieliśmy możemy zobaczyć tutaj zwierzaki nam bliższe jak i te bardziej egzotyczne jak na przykład kangury, jeżozwierze czy wielbłądy. W wielu miejscach są wspomniane już ławki i specjalne podesty, aby móc z całkiem bliska podglądać zwierzaki.
Co ciekawe, najmłodszych zachwycają równie mocno krowy, świnie domowe, świnki morskie, czy kurczaczki.
…i oczywiście zabawa!
Do ogrodu zoologicznego warto przyjść chociażby po to, aby dzieciaki skorzystały z wyjątkowego placu zabaw w… stodole! Stodoła Odkrywców to fantastycznie zaaranżowany plac zabaw, gdzie na kilku piętrach czeka wiele niespodzianek i zabawy, zaczynając od pomieszczeń z kuchnią, poprzez zjeżdżalnie, na wizytach u małych mieszkańców stodoły kończąc.
Naturalne materiały, wszystko dostosowane dla najmłodszych, bezpieczne, a do tego zapach siana – zapewniamy, że żaden maluch nie przejdzie obojętnie.
Poza stodołą, znajduje się tutaj kilka innych, mniejszych placów zabaw na świeżym powietrzu.
Polecamy również w podobnej tematyce:
– Orientarium Zoo Łódź,
– Zoo Wrocław i Afrykarium we Wrocławiu,
– Zoo w Lipsku,
– Zoo w Singapurze,
– Zoo w Wiedniu,
– Loro Park, Teneryfa,
– Zoo w Pekinie,
– Pandy wielkie w Chengdu, Chiny.
Nasza opinia
Nam się podobało, Oliwii tym bardziej :) Miejsce to pokazuje, że można stworzyć ogród zoologiczny lepiej, ciekawiej i naturalniej. Miejsce, gdzie zwierzęta się szanuje, dba się o nie i im pomaga, a przy tym dostarcza ogromną wiedzę i dba o środowisko.
Zdecydowanie polecamy! A jeśli znacie podobne obiekty czy to w Polsce czy w innych krajach, dajcie znać w komentarzu do tego wpisu. Chętnie je odwiedzimy :)
Polecamy Wam również nasz wpis Saksonia z dzieckiem – propozycje na rodzinny weekend.