Pole słoneczników, ściana w jednorożce, wiszące papryczki chili, a może bujanie w obłokach? Co łączy te wszystkie miejsca? Znajdują się one w Funzeum – miejscu, które udowadnia, że kolorowe aranżacje służą nie tylko insta fotkom, ale i edukacji oraz super zabawie… uwaga, jest to miejsce, w którym nawet dzieci będą się dobrze bawić!
Na podobne miejsca trafialiśmy już kilkakrotnie, ale rzadko do nich zaglądaliśmy. Głównie dlatego, że wydawało nam się to średnią atrakcją dla dzieci: co to dla nich za zabawa robić sobie zdjęcia na tle kolorowej ścianki? A jednak! Okazuje się, że nie dość, że jest to ciekawie spędzony czas to jeszcze do tego pełen edukacyjnych elementów, a na koniec czeka niezły plac zabaw – tak przynajmniej jest w tytułowym Funzeum.
Jeszcze przed pandemią odwiedziliśmy Cosmos Muzeum w Warszawie i mocno się zniechęciliśmy do tego typu miejsc. Były kolejki, tłoczno, ciasno, część eksponatów nie działała, a i zdecydowanie nie jest to miejsce na rodzinne wycieczki… tam uwaga była skupiona na świetle, barwach, złudzeniach optycznych, a przy tym było kilka aranżacji do ciekawych zdjęć…
W Funzeum w Gliwicach jest zupełnie inaczej. Całość podzielona jest na dwie wyraźnie oddzielone od siebie strefy: koloru i światła, a do tego na końcu czeka duża sala do odpoczynku i zabawy. Do poszczególnych atrakcji nie ma kolejek, jest dużo przestrzeni i nie czuć oddechu na plecach pozostałych odwiedzających.
Jesteście ciekawi jakie atrakcje czekają w poszczególnych częściach?
W tym tekście przeczytasz o:
Zobacz Funzeum na Youtubie
Na sam początek nasza relacja wideo, bo będąc w Funzeum nagraliśmy również małe co nieco :) Zapraszamy więc również na nasz 🎬 film na kanale YouTube Funzeum Gliwice:
Strefa kolorów w Funzeum
Jest to pierwsza strefa, którą odwiedza się w Funzeum. Na początku wchodzi się do kompletnie białego pomieszczenia w którym słuchamy opowieści o kolorach, wnętrza zmieniają barwy wraz z kolejnymi ciekawostkami o kolorach, a po zakończeniu narracji przechodzimy do kolejnego, małego pomieszczenia, gdzie możemy przekonać się jak tworzą się kolory.
Kolejne wydzielone strefy to podróż przez poszczególne kolory – w każdym sektorze jest kilka aranżacji kolorystycznych. W każdej sekcji znajduje się też tablica informacyjna o danym kolorze (m.in. jak powstaje dany kolor i ciekawostki o nim).
I tutaj zaczyna się zabawa! Możemy robić zdjęcia, przebierać się, pozować, tworzyć nowe aranżacje – sky is the limit! Znajdujemy tutaj instalacje, ściany z kwiatami, wielkiego dmuchanego pieska, pudełka od lalek, do których można wejść i zapozować jak zabawka, można być królową lodu lub śniegu i zasiąść na mroźnym tronie, chować się pomiędzy słonecznikami lub bujać w obłokach i wywoływać burzę. Są ramki, fotele, leżanki, klatki, podświetlenia, jednorożce, tęcze, kolorowe taśmy…
W tej strefie ponownie zobaczymy jak powstają kolory, sprawdzimy ciepłotę naszego ciała, pobawimy się wielkimi, kolorowymi szybami w celu łączenia różnych kolorów.
Strefa światła w Funzeum
Po przejściu wszystkich 12 pokoi w strefie koloru czas na strefę światła. Prowadzi do niej tunel, a przed wejściem należy wziąć specjale okulary 3D, które sprawią, że w strefie światła obrazy będą trójwymiarowe.
Po wejściu trafiamy do ciemnego pomieszczenia pełnego jaskrawych, fluorescencyjncych i świecących kształtów i malunków. Po lewej stronie uśmiecha się kot rodem z Alicji w Krainie Czarów, a po prawej możemy zanurzyć się w podwodny, morski, świat. Jest tutaj bardzo intensywnie, kolorowo.
Idąc dalej czekają migoczące światła i ekrany. Po tej części robi się na chwile spokojniej: trafiamy do jeszcze jednej aranżacji – można wskoczyć do wanny z białymi piłeczkami, jednak naszą uwagę zdecydowanie bardziej przykuły świecące i wiszące planety.
W następnych pomieszczeniach mamy kolejne świecące instalacje: wiszące kryształki czy lampiony (w dwóch tzw. infinity roomach), a nawet cały ogród pełen ponownie fluorescencyjnych barw.
Strefa zabawy – Funzone
Na koniec strefa niby dla dzieci, ale nie tylko ;) Po przejściu strefy świateł trafiamy do dużej przestrzeni pełnej atrakcji, ale i tutaj czeka na nas kilka wydzielonych dodatkowych pomieszczeń.
Na początku uwagę przykuwa wyjątkowy plac zabaw – wyjątkowy, bo podniebny! Dzieci od razu wskakują do specjalnej zawieszonej siatki i znikają z pola widzenia ;) Jeśli nie znikną tutaj to na pewno zatopią się w olbrzymim basenie z piłeczkami (i to nie byle jakimi, bo zmieniającymi kolory!). Do tego mogą pograć na pianinie podłogowym, a najmłodsze dzieci mogą zajrzeć na wydzieloną przestrzeń dla dzieci do lat 2.
Dorośli w tym czasie mogą odpocząć w wydzielonej strefie, napić się kawy, zjeść hot doga lub coś słodkiego.
W pomieszczeniach obok czeka jeszcze kilka dodatkowych atrakcji. Jest duża sala z giga piłkami, Rysilandia – gdzie dziecięce obrazki ożywają na olbrzymim ekranie oraz część eventowa, gdzie obecnie również są kolejne doświadczenia, wielka wyspa z klockami i coś co chyba wzbudziło nasze największe zainteresowanie – możliwość zrobienia zdjęć 360 stopni! Są to zdjęcia “ruszające się”. Można pozować z rekwizytami. Po wykonaniu zdjęcia dostaje się kod QR po zeskanowaniu którego można je pobrać na telefon. Obecnie te zdjęcia są w cenie biletu :)
Funzeum dla dzieci
Wbrew naszym obawom Funzeum okazało się świetnym pomysłem na spędzenie kilku godzin z dziećmi. Schowaliśmy się tutaj przed upałami i musimy przyznać, że wszyscy mieli świetną zabawę.
Dzieci dość ochoczo będą udawać maskotkę w maszynie do łapania zabawek, będą pozować jako lalki Barbie, wskoczą na huśtawki, czy pogłaszczą tygrysa. Odkryją jak powstają poszczególne kolory, pobawią się światłem, a z placu zabaw nie będą chciały wychodzić. Zaskakująco dużo czasu spędziliśmy na układaniu wieży z klocków i kolorowaniu wodnych zwierzątek, które potem w magiczny sposób ożywały na ekranie! Magia :)
Warto jednak podkreślić, że w części z jaskrawymi światłami dla niektórych dzieci może być zbyt intensywnie.
Jeśli chodzi o dostosowanie to po całej przestrzeni można przemieszczać się z wózkiem, a w toalecie dla niepełnosprawnych jest przewijak z jednorazowymi podkładami.
Informacje praktyczne
Gastronomia w Funzeum
Na miejscu, w strefie Funzone jest kawiarnia, serwująca hot dogi (również w opcji wege), można zjeść ciasto, lody oraz napić się kawy czy lemoniady.
Kawiarnia jest tuż obok placu zabaw i basenu z piłeczkami, więc podczas kiedy dzieciaki szaleją, rodzice mogą chwilę odpocząć :)
Godziny otwarcia
Funzeum jest otwarte w godzinach:
- poniedziałek – piątek: od 10:00 do 20:00
- sobota – niedziela: od 9:00 do 21:00
Ceny: Ile kosztuje bilet do Funzeum?
Poniżej przedstawiamy ceny za wejście do Funzeum (bilet obejmuje wszystkie części, wejście na 3 godziny):
- Bilet normalny – 49 złotych
- Bilet ulgowy – 42 złote
- Dzieci do 100 cm – za darmo
Kupując bilet online otrzymuje się 10% zniżki od powyższych cen, a kupując w kasie bilety na ostatnie godziny (tj. od 15:00 w tygodniu i od 18:00 w weekend) można załapać się na Happy Hours, kiedy bilety kosztują 30% taniej.
Dojazd i parking przy Funzeum
Funzeum znajduje się w Gliwicach, w… centrum handlowym! Zajmuje zaskakująco dużą powierzchnię, więc nie martwcie się, że przyjedziecie tutaj tylko na chwilę przy okazji zakupów.
Lokalizacja jest super, bo znajduje się tuz przy skrzyżowaniu autostrad A4 i A1. Odwiedziliśmy Funzeum w drodze powrotnej z gór i okazało się to całkiem dobrą opcją na przystanek po drodze – nie musieliśmy daleko zjeżdżać z drogi, a dzieci wybawione przez 3 godziny.
Na miejscu znajduje się darmowy parking przy centrum handlowym.
Dokładny adres:
Funzeum
ul. Pszczyńska 315,
44-100 Gliwice
Gdzie nocować w okolicy Funzeum?
Poniżej kilka propozycji noclegu w okolicy Funzeum:
- Pensjonat Zielony Ogród,
Adres: ul. Roberta Miki 3, 41-811 Zabrze
Ceny: od 210 zł za pokój dwuosobowy
Link: http://r4b.link/zielony-ogrod - Hotel Diament Plaza Gliwice, w centrum Gliwic
Adres: Zwycięstwa 30, 44-100 Gliwice
Ceny: od 380 zł za pokój dwuosobowy
Link: http://r4b.link/hoteldiamentgliwice - Hotel Royal, w centrum Gliwic
Adres: Matejki 10, 44-100 Gliwice
Ceny: od 300 zł za pokój dwuosobowy
Link: http://r4b.link/hotel-royal
Nasza opinia o Funzeum
Wizyta w Funzeum odczarowała miejsca w podobnym stylu. Po wcześniejszych kiepskich doświadczeniach wiemy, że takie miejsca mogą być naprawdę atrakcyjną alternatywą dla rodzin z dziećmi. Najmłodsi niesamowicie szybko odnajdują się w przestrzeniach pełnych kolorów, a ich lista pomysłów na zdjęcia i pozy zdaje się nie mieć końca ;)
Olbrzymi plus za wymiar edukacyjny i nie ograniczanie się tylko do instafotek, a kolejny plus idzie za dostosowanie również dla dzieci (place zabaw i atrakcje dla najmłodszych).
Miejsce wydaje się być dobrym pomysłem zarówno na niepogodę jak i w upalne dni, kiedy chcemy odpocząć od gorąca.
Wpis powstał we współpracy z Funzeum i bardzo dobrze, bo baaaardzo spodobało nam się to miejsce i spokojnie możemy Wam je polecić! :)