Niedawno wróciliśmy z krótkiego pobytu w Zatoce Bajka w województwie opolskim. Dostaliśmy sporo pytań i widzieliśmy, że miejsce cieszy się dużą popularnością, więc chcielibyśmy podzielić się naszymi wrażeniami, spostrzeżeniami i plusami oraz minusami… bo niestety, w pełni bajkowo jeszcze nie jest.
O Zatoce Bajka przeczytaliśmy pierwszy raz w kontekście pola namiotowego. Szukając właśnie ciekawej miejscówki pod namiot, z wodą na wyciągnięcie ręki, a jednocześnie z dala od obleganych plaż nad Bałtykiem, trafiliśmy na kilka poleceń właśnie tego obiektu. Postanowiliśmy więc ruszyć na pole namiotowe, które znajduje się właśnie w Zatoce Bajka, tuż nad wodą, przy granicy lasu.
W wysokim sezonie polecamy zrobić rezerwację, bo jak się okazuje, nawet na namioty brakuje tutaj czasem miejsca. Dlatego też wybraliśmy pobyt od niedzieli do wtorku, aby ominąć tłoczny weekend. I to był strzał w dziesiątkę.
Kiedy przyjechaliśmy na miejsce w niedzielę, około godziny 16, na plaży zastaliśmy tłum ludzi… leżak obok leżaka, mnóstwo dzieci w wodzie, ciężko byłoby nam się rozłożyć z kocykiem. Z plażowania zupełnie zrezygnowaliśmy i skorzystaliśmy z innych atrakcji na miejscu, o których piszemy poniżej.
--- autopromocja ---
Szukasz atrakcji dla dzieci w Polsce?
Polecamy naszą książkę!
Szukasz pomysłu na weekendowy wypad z rodziną w Polsce? Już teraz możesz zakupić naszą książką, z dokładnie 104 atrakcjami dla dzieci w Polsce, czyli 104 pomysłami, które pomogą zaplanować weekend lub tygodniowy wyjazd w Polsce, dla całej rodziny.
Książka wydana jest w miękkiej okładce, zawiera aż 360 strony pełne inspiracji, opisów, naszych ocen oraz praktycznych informacji. Jest to idealna propozycja z bazą pomysłów na każdy dzień w roku!
104 atrakcje dla dzieci. Polska z pomysłem >>>
--- autopromocja ---
Natomiast poniedziałek i wtorek to już zupełnie inna bajka ;) Zdecydowanie mniej namiotów i kamperów, mniej ludzi na plaży, mniej hałasu.. w końcu cisza i spokój…
W tym tekście przeczytasz o:
O Zatoce Bajka
Zanim jednak o samym pobycie, kilka słów o obiekcie. Zatoka Bajka to spory ośrodek z 3-gwiazdkowym hotelem, willami (te dopiero są w trakcie budowy) oraz polem campingowym/namiotowym. Można więc przebierać i wybierać w opcjach noclegowych.
Zatoka to również, a wręcz przede wszystkim, woda. Są tutaj dwa sztuczne zbiorniki wodne: w jednym można pływać, taplać się, popływać rowerkiem wodnym, a w drugim wędkować. Skupimy się na pierwszym – nie jest to zbyt duży zbiornik, ale za to z piaszczystym dnem i dość płytki. To właśnie wokół niego są plaże, a z jednej strony na jej skraju można też rozbijać namioty. Woda jest czysta, choć zimna (w końcu nadal jesteśmy w Polsce, a nie nad Morzem Śródziemnym ;)), a na dodatek pełna ryb!
Do Zatoki można wejść również jako gość z zewnątrz, aby skorzystać z samej plaży i atrakcji wokół – nie jest to teren zamknięty tylko dla gości hotelowych. Aby jednak wejść trzeba uiścić opłatę (w weekend 15 zł osoba dorosła i 10 zł za dziecko), dzięki czemu można korzystać do woli z większości atrakcji na terenie zatoki. Większości, bo płatne dodatkowo są dmuchańce dla dzieci.
W ramach wejścia oraz w ramach pobytu w hotelu lub na polu namiotowym, do dyspozycji jest wodny plac zabaw, dwa spore drewniane place zabaw oraz boiska.
Zatoka Bajka to również zaplecze gastronomiczne. Jest tutaj restauracja, w której można zjeść dania z karty oraz restauracja przy plaży. Do tego jedzenie i picie można zamówić w barze lub food truckach. Polecamy szczególnie food trucki, burgery są całkiem dobre, a do tego można zamówić fajne, orzeźwiające lemoniady.
Dobre jedzenie jest również w restauracji Bajka. Warto przyjść na obiad lub na kolację, nawet jeśli nocuje się na polu campingowym ;)
Nasz pobyt w Zatoce Bajka
Nasz pobyt w Zatoce Bajka nie będzie odnosił się do wszystkich punktów z Zatoki, bo nocowaliśmy pod namiotem i nie wiemy jak wygląda nocowanie w części hotelowej. Skorzystaliśmy jednak ze wszystkich atrakcji na miejscu, spróbowaliśmy dań w restauracji jak i śniadania w hotelu.
Plusy:
- Świetne miejsce dla rodzin z dziećmi. Bardzo duży plus za wodny plac zabaw i tematyczny, piracki plac zabaw. Jest wiele przestrzeni do gry i zabawy, również boiska do siatkówki plażowej i do koszykówki. Na plus dodajemy również dmuchańce, które choć płatne dodatkowo, to ceny nie są wygórowane, a można kupić wstęp na cały dzień.
- Zaplecze gastronomiczne – bardzo pozytywne zaskoczenie, że można zjeść coś więcej niż zapiekankę i gofry :) Nie dość, że tuż obok jest pyszna restauracja, to nad samą wodą są smaczne burgery, lody tajskie i orzeźwiające, wymyślne lemoniady.
- Cena – nie jest to drogi obiekt. Mimo, że za dwie noce zapłaciliśmy 160 zł, co może się wydawać wysoką ceną za nocleg w namiocie, to trzeba uwzględnić, że w tej cenie mamy prawie 3 dniowy pobyt dla wszystkich w Zatoce.
- Jest względnie czysto (poza łazienkami o czym piszemy poniżej). Plaża, chodniki, trawniki – zadbane, sprzątane codziennie, brak śmieci na plaży.
- Dobre miejsce na odpoczynek, cisza i spokój, ale tylko w tygodniu, lepiej omijać tłoczne weekendy ;)
- Możliwość zaparkowania samochodem na polu namiotowym (nie ma potrzeby dźwigania, czy przewożenia wszystkich rzeczy). Możliwe jest też podłączenie do prądu i dostęp do bieżącej wody przy niektórych stanowiskach.
- Kiedy nie ma obłożenia, jest duży wachlarz możliwości jeśli chodzi o rozbicie namiotu – można w głębi lasu, na plaży, bezpieczniej z dala od wody itp.
- Przestrzegana cisza nocna. Mimo, że głośna muzyka towarzyszyła przez większość dnia, to po godzinie 21 robi się zdecydowanie ciszej. Zapewne duża też w tym zasługa innych gości, ale w trakcie naszego pobytu y mimo, że zapowiadało się na głośne imprezy, to wszystko spokojnie się wyciszyło o normalnej porze.
Minusy:
- Sanitariaty – niestety bardzo duży minus za brudne i śmierdzące toalety oraz niewystarczającą ilość pryszniców. Nawet w weekend, przy natłoku odwiedzających, łazienki sprzątane są tylko rano. Szkoda, bo łazienki są nowe, a wystarczyłoby częstsze sprzątanie i dokładanie papieru. Na całą zatokę są jedynie 3 prysznice: jeden ukryty w toalecie dla niepełnosprawnych/dla rodzin z dziećmi i dwa przenośne, coś jak toi toi. Wieczorami są kolejki, a czystość pozostawia sporo (oj sporo!) do życzenia.
- Tłoczno w weekendy, głośna muzyka, dużo ludzi, spory ruch samochodowy.
- Śniadania – cieszymy się, że nie nocowaliśmy w hotelu z wykupionym śniadaniem. Poszliśmy raz na śniadanie, dokupując je do pobytu (35 zł/osobę). Niestety restauracja jest zupełnie nie gotowa na liczbę gości hotelowych. Jest ciasno, brakuje miejsca, stoły do jedzenia są tuż przy bufecie. Do tego, około godziny 9, brakuje stolików, pracownicy nie nadążają z dokładaniem jedzenia i zastawy. Wybór średni… mamy nadzieję, że to tylko tymczasowe rozwiązanie, bo tym bardziej w dobie koronawirusa taki ścisk nie powinien mieć miejsca, a nawet przed pandemią byłoby tam dla nas po prostu za ciasno.
- Pole namiotowe jest zrobione z doskoku… Mieliśmy wrażenie, że właściciele wpadli na pomysł, że można dodatkowo łatwym kosztem zarobić na polu namiotowym… postawiono tabliczki z numerkami, gdzie niegadzie punkty z wodą i prądem, tu jeden toi toi, tu drugi. Wygląda dość chaotycznie i dziko.. wiemy, że niektórzy lubią takie klimaty, ale my jednak wolimy jak pola są uporządkowane.
- Brak kuchni – jest jedynie zmywalnia. Dla nas nie było to problemem, ale na pewno miejsce z blatem, prądem i lodówką załatwiłoby temat.
Zatoka Bajka – nasza opinia
Cieszymy się, że byliśmy tutaj w tygodniu, a nie tylko w weekend. Miejsce to zmienia się nie do poznania w poniedziałek i wtorek, po głośnych i tłocznych weekendach. Dopiero wtedy można w pełni skorzystać ze wszystkich udogodnień na miejscu i odpoczywać.
Pomimo kilku minusów, uważamy, ze miejsce to ma świetny potencjał, szczególnie jeśli chodzi o pole namiotowe. Kilka drobnych ulepszeń, które na pewno sporo nie kosztują załatwiły by sprawę.
Jeśli szukacie pola namiotowego nad wodą, ze świetnymi placami zabaw to może być to idealne miejsce dla Was. Nawet jeśli nie interesuje Was pobyt na noc, a szukacie ciekawego miejsca z czystą plażą i wodą w okolicach Opola, to też będzie świetny wybór :)
--- autopromocja ---
Szukasz atrakcji dla dzieci w Polsce?
Polecamy naszą książkę!
Szukasz pomysłu na weekendowy wypad z rodziną w Polsce? Już teraz możesz zakupić naszą książką, z dokładnie 104 atrakcjami dla dzieci w Polsce, czyli 104 pomysłami, które pomogą zaplanować weekend lub tygodniowy wyjazd w Polsce, dla całej rodziny.
Książka wydana jest w miękkiej okładce, zawiera aż 360 strony pełne inspiracji, opisów, naszych ocen oraz praktycznych informacji. Jest to idealna propozycja z bazą pomysłów na każdy dzień w roku!
104 atrakcje dla dzieci. Polska z pomysłem >>>
--- autopromocja ---
PS: Szukasz inspiracji na majówkę? Zobacz: Majówka z dziećmi – nasze propozycje.
PSS: O innych poradach w podróżowaniu z dzieckiem poczytacie tutaj.
—
Szukasz innych inspiracji na podróże po Polsce? Polecamy również nasze inne wpisy:
- Park Rozrywki Julinek – Cyrkowy zawrót głowy
- Farma Iluzji – Park Rozrywki na Mazowszu
- Bajka Pana Kleksa w Katowicach
- JuraPark Krasiejów oraz Park Nauki i Ewolucji Człowieka
- Sady Klemensa – odpoczynek i zabawa w jabłkowych sadach
- Wrocław – 3 propozycje na rodzinny weekend
- Sandomierz i okolice – pomysł na wyjazd szlakiem jabłkowym