Algarve to nie tylko plaże oraz majestatyczne klify i formacje skalne. To również miejsce, gdzie jest kilka innych atrakcji do zobaczenia, o których czas napisać.
Będąc w Algarve, warto chociaż na jeden dzień wstać z plaży i zobaczyć co się dzieje poza hotelem. Do wyboru jest kilka miejsc – możemy ruszyć na zachód na malowniczy Przylądek Świętego Wincentego (Cabo de São Vicente) lub do jednego z miast, z Faro na czele.
W tym tekście przeczytasz o:
Cabo de São Vicente
Zacznijmy od punktu pierwszego – Cabo de São Vicente. O ile odwiedzony przez nas wcześniej przylądek Cabo da Roca jest najdalej wysuniętym na zachód krańcem kontynentalnej Europy, to Cabo de São Vicente jest jego odpowiednikiem jeśli chodzi o kierunek południowo-zachodni. Historycznie jest to miejsce symboliczne – uchodziło za koniec znanego ówczesnego świata.
Obecnie na przylądku znajduje się latarnia, której mocne światło jest widoczne nawet z odległości 60 km (niektóre źródła podają nawet 90km!). Latarnia ta została zbudowana w miejsce znajdującego się tu wcześniej klasztoru. Oprócz latarni, zobaczymy tutaj również muzeum, kawiarnię oraz sklepik z pamiątkami. Jest to również początek tras trekkingowych.
Na uwagę zasługuje również fakt, iż jest to dość płaski aczkolwiek wysoki teren; klify sięgają 60m wysokości, a sam przylądek ciekawie prezentuje się ze znajdującej się kawałek na wschód cytadeli w Sagres.
Polecamy Wam ciepło się ubrać, bez względu na to jak gorąco jest w pozostałej części Algarve. Wieje tutaj silny wiatr, więc bluzy i kurtki są wskazane, a i trzeba uważać, aby nie zbliżać się zbyt blisko klifów, bo może zawiać bardzo mocno i niespodziewanie.
Cytadela w Sagres
Sagres to mała miejscowość oddalona o 6 km od przylądku Św. Wincentego, słynąca z cytadeli znajdującej się na przylądku Ponta de Sagres. Mimo, że dojeżdżają tu autobusy, to najłatwiej dojechać samochodem – miejsc parkingowych jest pod dostatkiem.
Fortyfikacje są udostępnione do zwiedzania, ale z samej twierdzy ostał się jedynie kościół. Nas bardziej urzekły widoki na klify i wybrzeże niż sama budowla (tym bardziej, że była w remoncie).
Faro
Miasto Faro jest największym miastem regionu Algarve i to właśnie na tutejszym lotnisku lądują przybywający licznie turyści, którzy chcą zaznać słońca na najpiękniejszych plażach Europy.
Czy warto tu przyjechać czy lepiej potraktować to tylko jako miejsce przylotu i wylotu? My nie wyobrażaliśmy sobie tutaj nie przyjechać, będąc w tym regionie :) Głównie ze względu na znajdujący się nieopodal Park Naturalny da Ria Formosa, o którym piszemy kilka akapitów niżej. Samo Faro nie jest może najpiękniejszym miastem Portugalii, ale jest tutaj kilka miejsc, do których warto się udać.
W Faro pogoda nie dopisała nam jakoś specjalnie, ale ważne, że nie padało. Był to jeden z chłodniejszych i bardziej pochmurnych dni podczas naszego całego pobytu w Portugalii. Był to początek sezonu, więc ludzi na ulicach jak na lekarstwo. Przez cały pobyt w Faro mieliśmy wrażenie, że miasto jest ospałe, spokojne i ciche.
W Faro do zobaczenia jest przede wszystkim Stare Miasto (Cidade Velha), otoczone murami, z kilkoma mniej lub bardziej majestatycznymi wejściami. Najbardziej znana brama miejska to Arco da Vila, lubiana szczególnie przez bociany, które wiją sobie tutaj gniazda.
W samym centrum starówki znajduje się plac oraz Sé z XIII w. (Se de Faro), która była pierwszą, chrześcijańską budowlą w Faro. Po krótki spacerze przeszliśmy do Igreja da Misericórdia i Igreja de São Francisco (tutaj znajduje się duży, bezpłatny parking, choć przypuszczamy, że w sezonie może być problem z miejscami).
Poszliśmy również na północ miasta aby zobaczyć nowszą część i coś zjeść. Niestety znów trafiliśmy na złą godzinę – w porze naszego obiadu, dużo knajp jest zamkniętych. Na szczęście kilka było otwartych, więc zdecydowaliśmy się na późne dania lunchowe. Niestety poza lokalnymi sardynkami, dostaliśmy kawałki mrożonej ryby, które nie były już tak dobre, jak te, które jedliśmy wcześniej.
Park Naturalny Ria Formosa
Ten chroniony obszar to jeden z największych terenów lagunowych objętych ochroną w Europie – jego powierzchnia to 170 kilometrów kwadratowych. Ten imponujący obszar wysp, półwyspów, plaż, wałów i mierzei jest domem dla wielu gatunków ptaków oraz ważnym punktem w trakcie migracji i nie przeszkadza im znajdujące się tuż obok tłoczne lotnisko ;)
Na niektóre obszary można się dostać samochodem lub łodziami. My dojechaliśmy samochodem na mierzeję Ilha de Faro, gdzie znajduje się Praia de Faro – długa plaża o pięknym, delikatnym piasku. Przejazd na mierzeję obejmuje mały most, gdzie ruch jest wahadłowy, ale dla nas dużą atrakcją był też przejazd tuż przy pasie lotniska ;)
Tutaj również widać, że okolica czeka na rozpoczęcie sezonu – znajduje się tutaj mnóstwo domków letniskowych, ale wszystkie były opuszczone a wręcz zaniedbane.
Idąc w stronę długiej plaży mijaliśmy różne bary, restauracje również pozamykane na cztery spusty. Ten dołujący widok został wynagrodzony kiedy dotarliśmy do wspomnianej plaży: długa, pusta, delikatny piasek i szum morza :) Czego chcieć więcej? Lepszej pogody – wtedy nie mielibyśmy żadnych wątpliwości co do tego, że zostajemy tu na dłużej ;)
Poza plażowaniem, popularne w tym regonie są liczne rejsy małymi łódkami. Polecane są przede wszystkim osobom, które chcą się dostać na te mniej dostępne plaże lub ornitologom :)
Mimo, że jest to miejsce wyjątkowe, to nas nie zauroczyło. Fakt, plaże piękne, ale cały obszar robi o wiele większe wrażenie z lotu ptaka. Więc jeśli jesteście szczęściarzami, którzy będą lądować w Faro, to koniecznie zwróćcie uwagę na to miejsce :)
Pozostałe miasta
W regionie Algarve jest kilka małych i mniejszych miejscowości, ale nie są one specjalnie atrakcyjne. Ot małe turystyczne miejscowości lub te większe, tętniące życiem, nowe miasta. Jeśli chcemy odpocząć od słońca, zjeść coś innego niż hotelowe all inclusive czy chociażby zrobić zakupy, to można podjechać do Portimão, Lagos czy Alvor (my nocowaliśmy własnie w tej ostatniej miejscowości).
Podsumowanie
Jak widzicie poza plażami w Algarve jest kilka innych miejsc wartych zobaczenia. Mimo, że nie są to może perełki na skalę światową, to warto chociaż pojechać zobaczyć imponujące klify czy dzikie plaże w zachodniej części Algarve, a jeśli chcecie zobaczyć bardziej stare mury miejskie, zabytkowe kościoły to polecamy Faro.