Przygotowaliśmy dla Was garść praktycznych informacji, które przydadzą się przed podróżą do Singapuru. Będzie o komunikacji miejskiej, dojeździe z lotniska, najtańszym internecie, noclegach, zakupach, jedzeniu i wiele innych!
Singapur nie należy do tanich krajów, jednak są sposoby na to, aby obniżyć koszty naszego pobytu na miejscu i właśnie kilka takich wskazówek praktycznych Wam dzisiaj podsuniemy, począwszy od tego jak dojechać z lotniska, poprzez wybór karty SIM, gdzie zjeść i gdzie nocować.
W tym tekście przeczytasz o:
Dojazd z i na lotnisko Singapur Changi
Z lotniska Singapur Changi można dojechać do centrum Singapuru za pomocą autobusów miejskich, shuttle bus, metra lub taxi/Ubera. Każda z tych opcji ma swoje plus i minusy, jeśli jednak cena jest dla Was najważniejsza to najtaniej będzie jechać metrem. Za przejazd do centrum trzeba zapłacić około S$ 1,7, czyli niecałe 5 złotych za osobę dorosłą (trzeba się jedynie liczyć z przesiadką na stacji Tanah Merah). Przejazd do centrum trwa około pół godziny.
Dłużej i drożej jedzie się autobusem (około godziny i kosztuje około S$ 2,5), a jeśli kupujemy bilet u kierowcy to ważne jest aby przygotować odpowiednią sumę, bo nie dostaniemy reszty.
Jeszcze droższą opcją jest Shuttle Bus, które dowożą do konkretnych hotelów. Przejazd kosztuje S$ 9 za osobę dorosłą i S$ 6 za dziecko do 12 rż.
Taksówka jest najdroższą opcją i w zależności od godziny oraz miejsca docelowego może kosztować ponad 30 dolarów singapurskich (83 złote).
My wybraliśmy Ubera, głównie ze względu na wygodę i fakt, że lądowaliśmy bardzo wcześnie rano i metro jeszcze o tej porze nie kursowało, a nie chcieliśmy już czekać. Za kurs zapłaciliśmy niecałe S$ 20. Z tego co wiemy, Uber został przejęty przez Grab, więc Uberem po Singapurze pojeździć się już nie da.
O samym lotnisku możecie poczytać tutaj.
Komunikacja miejska
Komunikacja miejska w Singapurze działa super i jest niemalże niezawodna. Poruszaliśmy się głównie metrem i nie mieliśmy większych problemów z tym, aby poruszać się z wózkiem dziecięcym, choć czasem trzeba było przenieść wózek przez parę schodków. Wszystko jeździło zgodnie z rozkładem, a oznaczenie jest wystarczające aby połapać się we wszystkich pociągach i kierunkach. Jedynie do ZOO w Singapurze jechaliśmy Uberem, bo od naszego noclegu dojazd robił się długi i skomplikowany.
Najlepiej kupić kartę, którą można doładować większą kwotą, a system sam ostatecznie dobierze najlepszą taryfę, w zależności od tego gdzie i ile jeździmy.
Cena pojedynczego przejazdu waha się od S$ 1 do S$ 3.
Dla turystów przygotowana jest specjalna karta Singapore Tourist Pass, która pozwala na nielimitowane przejazdy:
- 1 dzień – S$ 10 (28 zł)
- 2 dni – S$ 16 (44 zł)
- 3 dni – S$ 20 (55 zł)
Dzieci poniżej 0,9 metra podróżują za darmo.
Internet w Singapurze
Dlaczego od razu piszemy o internecie? Bo na lotnisku możecie kupić karty SIM, które przydadzą się chociażby po to aby zamówić Ubera/Grab :) Tak więc my nasze pierwsze kroki po odebraniu bagażu skierowaliśmy do okienek, w których można zakupić karty SIM. I tu od razu uwaga: oferty znacząco różnią się między sobą i można łatwo przepłacić. My z założenia chcieliśmy kartę tylko i wyłącznie do internetu, którą włożyliśmy do routera.
Zobaczcie na zdjęciu poniżej jak wyglądają punkty, w których możecie zakupić karty SIM:
I jak wygląda z bliska ich oferta:
Jeśli jesteście zainteresowani samym internetem to powinniście wybrać oczywiście opcję po prawej, czyli karta dla turystów za S$ 15, która daje 100 GB danych i ważna jest przez 7 dni. W ramach pakietu są darmowe minuty i smsy więc dzwonić też można. Przy zakupie należy okazać paszport.
Z czystym sumieniem polecamy ofertę Singtel – internet działał wyśmienicie i nie zawodził.
Alternatywą dla kupowania lokalnej karty SIM może być urządzenie XOXO WiFi, które już nie raz mieliśmy możliwość testować. To co jest ciekawe w tym rozwiązaniu to fakt, że w każdym kraju router XOXO łączy się z co najmniej 2-4 największymi, lokalnymi operatorami i samo przełącza się do najlepszego, najsilniejszego operatora. Samo urządzenie jest proste w obsłudze, spokojnie wystarcza na cały dzień użytkowna bez ładowania (jak nie dłużej) i możemy do niego podłączyć do 10 urządzeń jednocześnie. I co najważniejsze, XOXO WiFi wynajmujemy na konkretną liczbę dni, które spędzimy za granicą, więc płacimy tylko za tyle dni ile będziemy z niego korzystać.
Gdzie nocować?
Od wyboru miejsc do spania rozboli Was głowa. Singapur oferuje najwyższej klasy hotele, w tym słynny Marina Bay Sands, gdzie nocleg kosztuje od 1 000 zł za dobę za dwie osoby (przy dobrej promocji i z dużym wyprzedzeniem).
Jeśli jednak szukacie tańszych opcji, to z pomocą przychodzi jak zawsze Booking.com, gdzie budżetowe noclegi w pokojach wieloosobowych można mieć już od 60-70 zł/osoba/noc.
Patrząc na hotele, które mają względnie dobre opinie, a czasami nawet i śniadania w cenie, to nocleg w takim miejscu to koszt rzędu od około 350-400 zł za noc.
Nasz wybór padł na Airbnb – nie była to opcja najtańsza, ale po raz kolejny wygrał komfort :-) Mieliśmy dla siebie małe mieszkanie z kuchnią i osobną sypialnią na 25 piętrze, więc widoki robiły swoje :)
Gdzie i co zjeść?
Dwa słowa: Food Courts! Poleciła nam je przemiła Pani kierowca (czy kierowczyni jak kto woli) Ubera podczas drogi z lotniska. Początkowo mieliśmy obawy, nie mogliśmy się w nich odnaleźć i wybrać odpowiedniego jedzenia, bo pierwszy food court do którego trafiliśmy odbiegał od tego co wcześniej usłyszeliśmy, ale dość szybko udało się pokonać strach i pod koniec wyjazdu w food courtach jadaliśmy niemalże każdy posiłek. Tym bardziej, że w okolicy naszego noclegu było ich bardzo dużo, a do tego były otwarte do późna. Początkowo mieliśmy obawy o jakość produktów i czy możemy bezpiecznie dawać je dziecku, ale szybko przekonaliśmy się, że serwowane jedzenie jest dobre i świeże.
Food Court’y to takie miejsca trochę przypominające stołówkę, z licznymi stołami pośrodku otoczone różnymi stoiskami z jedzeniem. Jest to prawdziwa mieszanka potraw z różnych części Azji i każdy znajdzie coś dla siebie. Również same food courty różnią się od siebie – są bardziej i mniej “ekskluzywne”, droższe i tańsze… trzeba więc próbować, testować i odnaleźć najlepsze rozwiązanie dla siebie.
Jak wyglądają ceny? Przeróżnie! Można zjeść coś pożywnego już za 10 złotych, a można zamówić większe dania czy porcje za np. S$ 10, czyli niecałe 30 złotych. My zamawialiśmy w ciągu dnia dużo mniejszych dań, aby próbować jak najwięcej, a na kolację zamawialiśmy większe dania na wynos, z czego z reguły zostawały nam jeszcze na śniadania ;)
Dużą zagadką była dla nas również lokalna kawa i herbata i ich dziwne skróty: Kopi O, Kopi C, Teh, Teh O, Teh C itp. Udało nam się w końcu rozkminić, że tajemnicze O i C to po prostu cukier i mleko :) Poniżej znajdziecie małą ściągę:
W Singapurze znajdziemy również popularne i znane nam fast foody, kawiarnie i bardziej ekskluzywne restauracje, ale my tak wkręciliśmy się w lokalne jedzenie, że tam nawet nie zaglądaliśmy :)
Zakupy i ceny w Singapurze
Będąc w Singapurze bardzo rzadko chodziliśmy do sklepów typowo spożywczych. Byliśmy kilka razy w pobliskim markecie, aby kupić jakieś owoce, napoje, coś na śniadanie, ale stołowaliśmy się głównie na zewnątrz. Niestety owoce są bardzo drogie, więc kupowaliśmy albo w promocjach albo świeżo wyciskane soki w stoiskach na ulicy (idealne orzeźwienie).
W typowych supermarketach zaopatrzenie jest bardzo dobre, a jeśli będziecie szukać sklepów to rozglądajcie się za np. Fair Price, Giant czy Cold Storage. Z mniejszych to oczywiście 7eleven, których jest w Singapurze całkiem dużo.
Przykładowe ceny w sklepach:
- woda 1,5 litra – S$ 1, czyli około 2,75 zł
- Coca Cola 1,5 litra – S$ 2,5, czyli około 7 zł
- mleko 1 litr – S$ 2,5, czyli około 7 zł
- chleb – S$ 2, czyli około 5,5 zł
- piwo 0,33 litra – S$ 6, czyli około 16,5 zł
- jabłka 1 kg (jako ciekawostka – można znaleźć z Polski ;) ) – S$ 5,5, czyli około 15 zł
- banany 1 kg – S$ 2,5, czyli około 7 zł
Jeśli interesują Was zakupy przemysłowe, elektronika, ubrania itp to co i rusz w Singapurze są centra handlowe ze sklepami, również sieciówkami, ale i bardzo ekskluzywnymi markami (najpopularniejszym miejscem jest ulica Orchard Road).
Zajrzeć można do Chinatown, gdzie jest zatrzęsienie chińszczyzny w tym również wiele pamiątek z Singapuru, chociaż bardziej “made in China”. Zarówno w Chinatown, Arab Quarter jak i w Little India znajdują się małe sklepiki, kramiki w których można kupić bardziej tradycyjne dla tych regionów przedmioty.
Kilka praktycznych wskazówek
Na koniec jeszcze kilka dodatkowych wskazówek:
- Język angielski jest powszechny i nie powinniście mieć problemu z komunikacją w tym języku (zresztą jest to jeden z kilku języków urzędowych). My kilka razy trafiliśmy na problemy: w food court’ach oraz raz z kierowcą Ubera, ale mimo bariery językowej wykazywali bardzo dużą chęć współpracy :)
- Pamiętajcie o licznych zakazach, które mogą być zaskakujące. Pisaliśmy o nich tutaj.
- Wiza dla obywateli Polski nie jest wymagana przy pobytach do 90 dni. Na lotnisku trzeba jednak wypełnić specjalne druki, które rozdawane są jeszcze w trakcie lotu.
- Walutą jest Dolar Singapurski (SGD lub S$), ale z samą walutą mieliśmy mało do czynienia, bo w większości płaciliśmy kartą płatniczą i nie mieliśmy z tym nigdzie problemu.
- Gniazdka elektryczne (kontakty) w Singapurze są inne niż w Polsce, ale są identyczne jak w Wielkiej Brytanii. Potrzebne są przejściówki. Można znaleźć je na Allegro lub w sklepach typu MediaMarkt.
- Pamiętajcie również o tym, że w Singapurze obowiązuje ruch lewostronny.
- Nie są wymagane żadne dodatkowe szczepienia. Nikt z nas nie szczepił się dodatkowo na extra choroby.
- Singapur jest niesamowicie bezpiecznym krajem. Przestępczości prawie w ogóle nie ma, głównie ze względu na ogromne kary (w tym chłosty), jednak jak zawsze warto dbać o swoje rzeczy i mieć oczy dookoła głowy :)
- Warto również zakupić ubezpieczenie. W Singapurze nie jesteśmy objęcie żadnym ubezpieczeniem (w tym EKUZ), a koszty leczenia do najtańszych nie należą.
Polecamy Wam również nasze pozostałe wpisy:
- TOP 9 miejsc w Singapurze, które musisz zobaczyć!
- Singapur miasto zakazów – 16 zakazów, które Cię zaskoczą!
- 6 rzeczy, o których musisz wiedzieć zanim pojedziesz z dzieckiem do Singapuru
- Sentosa – 5 powodów dla których warto odwiedzić wyspę
- Gardens by the Bay: prawdziwy, ekologiczny kosmos!
- oraz o tym jak dolecieliśmy do Singapuru z małymi przygodami :)
Podsumowanie
Czy Singapur jest drogi? Tak, szczególnie jeśli porównać do innych azjatyckich krajów. Są jednak sposoby, aby koszty podróży obniżyć. Warto być jednak świadomym cen i kosztów na miejscu, aby lepiej zaplanować swój wyjazd w ten region świata.