Książki i ebooki podróżnicze

Szwajcaria

Po Szwajcarii kamperem – pierwsze wrażenia

Kamper


Komentarze

Komentarze: (8)
  1. Błażej Sarzalski pisze:

    Jaki jest sens jechania do obcego kraju i brania własnego jedzenia poza oszczędnością pieniędzy (bo chyba nie czasu)?

    1. Znając ceny w Szwajcarii właśnie oszczędność pieniędzy za nami przemawiała ;)

    2. motorhome.pl pisze:

      Panie Błażeju, Szwajcaria jest krajem droższym od Norwegii, a jednocześnie pięknym i wartym odwiedzenia. Wyjazd kamperem pozwala zdecydowanie zmniejszyć koszty. Mamy spiżarnię i kuchnię na pokładzie. Szwajcarzy, których poznaliśmy zapewniali, że sami do restauracji chodzą raz na jakiś czas, od święta. Więc coś jest na rzeczy :)

    3. Wiesiek pisze:

      Właśnie o tę oszczędność chodzi . Nie sztuką jest wydawać mnóstwo pieniędzy gdy można zaoszczędzić.

  2. motorhome.pl pisze:

    Zaintrygował mnie fragment i kłamstwach. Jakich kwestii to dotyczyło i na których kempingach? Podrozowaliśmy po Szwajcarii i nie spotkaliśmy się z takimi zachowaniami. Ale chcielibyśmy wiedzieć, które kempingi omijać.

    1. Najgorzej było w regionie w okolicy Stein am Rhein.
      Np. była mowa, że wifi jest w cenie (co w Szwajcarii było bardzo ważne ze względu na roaming), które zupełnie nie działało (a mocno dopytywaliśmy czy jest działające wifi – taka praca blogera ;)). Że woda dział tu i tam, co też nie było prawdą. I generalnie nie mówili też wszystkiego (np. przyjeżdżając na kemping o 19:00 mogliśmy skorzystać z tańszych miejsc za 20 CHF (woda, prąd, ścieki w cenie – dostępne od 19:00 do 10 rano) ale nic nam o tym nie mówili i dali nam “normalną” opcję (mimo, że mówiliśmy, że tylko na 1 noc) za jedyne 60 CHF i o 12:00 musieliśmy być już poza ośrodkiem :> Generalnie w tym regionie nawet życzliwość obsługi była poniżej poziomu.
      Ale oczywiście to nas nie zraziło i kamperowanie i Szwajcaria to piękna sprawa :)

    2. motorhome.pl pisze:

      Przykre w sumie… My kupiliśmy pakiet danych tak, aby być niezależnym. Polecam rozważyć na przyszłość :) Ale dobrze, że Was to nie zraziło do karawaningu :)

    3. Też mieliśmy net od Xoxo wifi, ale na 4 osoby to było za mało i jednak ten net na kempingu był zdecydowanym plusem :) Przeczyć oczywiście przeżyliśmy, ale zawód (szczególnie jak nas potraktowano) straszny ;)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *