Co robią rodzice z 7 miesięcznym niemowlakiem na Sycylii? Nie, nie plażują. Spędzają czas aktywnie, w ruchu. Znaleźliśmy miejsce, idealne na lekki trekking, a przy tym bardzo ciekawe – Necropoli di Pantalica.
Necropoli di Pantalica znajduje się niedaleko Syrakuzy, około godzinę jazdy samochodem. Nie mniej jednak, nie wystarczy wpisać w GPS nazwę miejsca – polecamy dobrze przestudiować mapę i wskazać konkretny punkt na mapie, bo do tego miejsca można dojechać z dwóch stron i w zależności od której strony dojedziecie, od tej strony oglądacie groby…. tak, bo Necropoli di Pantalica to nic innego jak… groby, ale o nich za chwilę ;)
Dojazd do Necropoli di Pantalica
Sama droga dojazdowa również jest ciekawa – wjeżdża się na płaskowyż i dalej droga prowadzi przez kilka małych miejscowości. Na znaki nie ma za bardzo co liczyć, czasem są, a czasem ich nie ma, więc dobrze mieć mapą lub nawigację.
Kiedy już minie się Sortino, droga zwęża się, aby po prostu w pewnym momencie się zakończyć! Po co znaki, że ślepa uliczka, nie? Dobrze, że kończy się tam gdzie chcieliśmy dojechać, ale gdybyśmy błądzili i szukali innego miejsca, to mielibyśmy spory kawałek do nadrobienia.
Podpowiadając Wam, najlepiej jest kierować się na miejscowość Sortino. Tam przy odrobinie szczęścia znajdziecie już małe niebieskie znaki kierujące czasem na “Necropoli di Pantalica”, czasem na “Necropoli”, a czasem na “Pantalica”, serio :) Suma summarum powinniście trafić na drogę “Via Pantalica” (na mapie oznaczoną jako SR11).
Na poniższej mapie możecie zobaczyć miejsce, gdzie dokładnie powinniście dojechać oraz sugerowaną przez nas trasę dojazdu.
Oczywiście do samego Sortino możecie dojechać z różnych stron, jednak nasza proponowana trasa wiedzie ciekawą trasą z fajnymi widokami podczas wjazdu na płaskowyż.
Zwiedzanie Necropoli di Pantalica
Wejście na teren Necropoli jest bezpłatne, ale jest oczywiście osoba siedząca w drewnianej budce z oczywistą znikomą znajomością języka angielskiego. Na szczęście na migi i rysunki byliśmy w stanie się porozumieć (oszczędzimy Wam tego: samochody zostawia się przed wejściem na poboczu, a trasa prowadzi do rzeki, której nie można przekroczyć i bardzo trzeba uważać, bo może być ślisko).
Pozostałe informacje które uzyskaliśmy (ile do najbliższych grobowców), okazały się nieprawdziwe, co udowodniły nam już pierwsze napotkane znaki po drodze.
Wzięliśmy więc Oliwię w chustę i poszliśmy na spacer doliną, gdzie łączą się dwie rzeki: Calcinara i Anapo. Mimo, że samo koryto rzeki jest bardzo ładne i widowiskowe, to coś co przyciąga tutaj turystów i wycieczki szkolne to grobowce wykute w skałach. Nie byle jakie, bo całkiem stare – datowane są od VIII do XIII w. p.n.e!!! Na dodatek znajduje się ich tutaj ponad 5000!!!
Liczby robią wrażenie. Widać, że jest to miejsce również edukacyjne, niestety po angielsku ciężko się czegoś szczegółowego dowiedzieć.
Idąc wyznaczonym szlakiem bardziej byliśmy zapatrzeni w koryto rzeki i grobowce po drugiej stronie niż te znajdujące się tuż obok nas. Są to kwadratowe otwory w skałach, za którymi znajdują się mniejsze lub większe groty. Obecnie są one mniej lub bardziej zaniedbane, zarośnięte – nie ma po co wchodzić :)
Na panoramie prezentuje się to tak:
Bardziej imponujące są te, znajdujące się na pionowej skale po drugiej stronie, jeden przy drugim. Są tutaj również większe groty i jaskinie do których również można się zagłębić.
Cała trasa jest łatwa, chociaż bywa ślisko i czasami trzeba poskakać po kamieniach, ale nawet z dzieckiem w chuście dało radę i było bezpiecznie.
Trafiliśmy tutaj na dobrą pogodę było w miarę ciepło, ale latem zapewne jest tutaj bardzo gorąco, więc zalecamy wziąć lekkie, przewiewne ubrania i coś chroniącego przed słońcem. Oczywiście na trasie nie ma żadnych sklepów :)
Jest to ciekawe miejsce, łatwo dostępne, idealne na lekki trekking, nawet z dzieckiem. Miła odskocznia od starożytnych świątyń, teatrów i barokowych miast :) Polecamy!
Zobacz galerię zdjęć z Necropoli di Pantalica >>>
Zobacz również nasze podsumowanie wakacji na Sycylii oraz wszystkie wpisy o Sycylii.