Książki i ebooki podróżnicze

Wskazówki praktyczne

[aktualizacja] Koronawirus – czy jechać na wakacje?

Koronawirus, wirus z Wuhan - czy jechać na wakacje?


Komentarze

Komentarze: (38)
  1. Angelina Now pisze:

    Witam, podejrzewam jak wszyscy jestesmy totalnie zalamani zaistniala sytuacja.. a w szczegolnosci Ci , ktorzy maja zaplanowane podroze. Tak jak my.. do Cancun 2.04 na 2 tyg z Berlina. Zbierane przez rok, marzenie od 7 lat… Nie wierze i nie miesci mi sie to w glowie,ze byc moze zaraz nas odetna i nie bedzie nawet mozliwosci leciec.. Licze na jakis cud ze w przeciagu 2 tyg sytuacja sie chociaz ustabilizuje. Co mysliscie? Odpowiedzialne leciec na drugi koniec swiata w obecnej sytuacji? Pozdrawiam!

    1. Wątpię aby za 2 tygodnie Berlin był dostępny. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że ten lot po prostu się nie odbędzie i otrzymasz zwrot pieniędzy. A na spełnianie marzeń niestety wszyscy musimy jeszcze trochę poczekać. Będzie dobrze!

  2. jocer pisze:

    Witam, mam zaplanowany wyjazd na weekend do Jastarni, rezerwacja przez Booking.com, od 26 marca, myślicie że to dobry pomysł czy darować sobie i zostać w domu? wyjeżdżając w marcu liczę zawsze na znikomą ilość turystów, ciszę i spokój, więc biję się z myślami….

    1. No teraz to (oby) nie będzie tam zupełnie nikogo ;)
      Zdecydowanie w obecnej sytuacji wyjazd radzimy odwołać.

  3. Dorota pisze:

    Jesteśmy od tygodnia na Barbadosie, wcześniej 3 dni spędziliśmy w Niemczech po stamtąd mieliśmy wylot. Mam wrażenie że tydzień temu podejmując decyzję żyliśmy w zupełnie innym świecie niż dziś. Teraz pewnie byśmy zostali mimo że na Barbadosie na ten moment nie ma żadnego stwierdzonego przypadku. Bardziej niż zachorowania boje się że będziemy mieli problem z powrotem. Strach podkręca mi rodzina i znajomi którzy co chwilę pytają ‘czy na pewno wrócimy ‘. Nie wiem , mam nadzieję że tak, a jak zamkną granice to będziemy czekać aż nam pozwolą wjechać. Nie możemy zrobić nic wiecej. Ale najgorsze w tym wszystkim jest to że do nikogo nie możemy teraz powiedzieć ‘boimy się’ bo odpowiedz jest ‘to po co tam jechaliście’. I wyrzuty sumienia wywoływane tym że oni się martwią. Maskara 😒 a wystarczyloby powiedzieć ‘rozumiemy że się boicie, poczekajcie na rozwój sytuacji i wtedy będziecie się do niej dostosowywac’. Kolejny raz przekonuje się że życie byłoby milsze gdybyśmy przestali oceniać i dawać swoje rady a po prostu być w razie potrzeby.

    1. Wszystko zmieniało się dynamicznie, więc jak wyjeżdżaliście to był zupełnie inny świat. Lecieliście z biurem podróży czy sami? Jeśli do Berlina to na chwilę obecną dolecicie tam bez problemy, a dalej już tylko najlepiej samochodem przez granicę do Polski. Trzymamy kciuki!

  4. Aneta Kamińska pisze:

    Mam wylot do Japonii 23 marca z Warszawy przez Helsinki. Wszyscy dookoła mi odoradzają, a ja jestem bliska załamania bo to podróż moich marzeń, która planowałam od prawie 2 lat i nie wiem co robić :(

    1. To nie są łatwe decyzje. Nasza też nie była. Czy na pewno nie da się przełożyć loty na inny termin? Odwołać hoteli itd? Obecnie na prawdę wiele linii i hoteli idzie na rękę. A sama Japonia nie ucieknie, a tym bardziej jeśli to podróż marzeń, to lepiej spełniać te marzenia z uśmiechem na twarzy, a nie strachem w sercu :)

  5. Bew pisze:

    Zarezerwowalam na kwiecień wylot do Hiszpanii. Chociaż liczba zarażonych w tym kraju jest zaraz za Włochami, Hiszpania nie widnieje na liście krajów niezalecanych do podróży. Pojawiła się za to Francja i Niemcy choć liczba zarażonych jest mniejsza. Rainbow oczywiście nie chce odwołać wycieczki i powołuje się na argumenty takie jak w artykule (byłam w biurze podróży w poniedziałek, więc sprawa jest świeża) Uważam, że wyjazd akurat do Hiszpanii jest niebezpieczny a sytuacja jest dynamiczna i niepewna. Według mnie absurdem jest, że zamyka się szkoły a inni ludzie są wysyłani na “przymusowe wczasy”.

    1. To jest zupełnie nowa i dynamiczna sytuacja dla wszystkich, biur podróży też. Pierwotnie tekst był też pisany w zupełnie innej rzeczywistości niż mamy dzisiaj. Jak dla nas poczekaj chwile, patrząc na sytuację biura podróży będą po prostu zmuszone i tak do anulowania wycieczek do wielu regionów. Jest jeszcze scenariusz, że do kwietnia się uspokoi, choć mało realny patrząc na dzisiejsze statystyki…

    2. Bew pisze:

      Problem jednak tkwi również w tym, że w listopadzie wpłaciłam zaliczkę a
      teraz powinnam zapłacić resztę. Przypuszczam, że w kwietniu dopiero
      wszystko się rozwinie (przynajmniej w Polsce) Wiem, że nie pojadę,
      choćby nawet ze względu na uniknięcie lotniska czy samolotu. Mimo
      wszystko nie mam pojęcia co mam robić. Jeśli nie zapłacę reszty
      pieniędzy to stracę wpłaconą zaliczkę, jeśli zapłacę to wtedy mogę
      stracić wszystko.

    3. Może dopytaj się sprzedawcy czy jest szansa, że odwołają po prostu tą wycieczkę, bo obecnie i w Hiszpanii zaczyna być “gorąco”?

    4. Bew pisze:

      W poniedziałek sprzedawca mi powiedział, że w Hiszpanii jest bezpiecznie, i że do kwietnia sytuacja się unormuje.Po tych słowach nie sądzę, że mogę im zawierzyć w inne słowa.

    5. W poniedziałek była zupełnie inna sytuacja niż dzisiaj. Spróbuj.

  6. Nikola pisze:

    16. 03 mieliśmy jechać na fuertawenture teraz nie wiem co robić . .

    1. W obecnej sytuacji rekomendujemy zostać i spędzić ten czas w domu, aby nie dać szansy wirusowi.

  7. Tomasz Moliński pisze:

    My 20,03 mamy bilety na Malediwy liniami Quatar przez Doha.

    1. W obecnej sytuacji rekomendujemy zostać i spędzić ten czas w domu, aby nie dać szansy wirusowi. Tym bardziej, że kraje w tym regionie wprowadzają też ostre ograniczenia.

  8. aaa pisze:

    witam
    za tydzień (20.03) mam wczasy w Maroko-Agadir. Co o tym myślicie? Sama już nie wiem co robic

    1. Decyzja będzie zawsze Wasza, ale biorąc na uwagę obecną sytuację w Polsce, jeszcze bardzo monitorowalibyśmy sytuację, z decyzją bardziej na nie. Maroko jest piękne, ale poczeka tą chwilkę :)

  9. Podróżnik pisze:

    Ale lipa, akurat miałem jechać w 2 letnią podróż dookoła świata. 3 lata odkładania kasy xD.

    Miał być głównie autostopowy, a tutaj trzeba będzie czekać, aż najlepiej to wszystko wygaśnie.

    1. Z taką podróżą to zdecydowanie lepiej poczekać :)

  10. Cleo pisze:

    Szkocja na 3 dni, wylot jutro, cały czas się wahamy… Co myślicie?

    1. Decyzja będzie zawsze Wasza, ale biorąc na uwadze wszelkie informacje które pojawiły się dzisiaj, my byśmy zrezygnowali. Szkocja nie jest aż tak daleko i nam nie ucieknie :)

  11. Monika pisze:

    Ja z chłopakiem lecę 19 marca do Wietnamu z przesiadka w Singapurze. Ja trochę się martwię, za to chłopak ma mniejsze obawy. Zastanawiam się cały czas, monitorujemy sytuacje.

    1. Ciężka decyzja, nie zazdrościmy. Jest szansa, że tam się poprawi do tego czasu, ale w Europie pewnie nie i możliwe, że nawet nie będziecie w stanie wyjechać z Polski (chociażby przez odwołane loty).Też byśmy się jeszcze mocno wahali.

  12. Kjt Dejon pisze:

    Hej, w piątek mamy bilety na koncert w Berlinie. Czy uważacie, że to dobry pomysł, żeby jechac?
    Pozdrowienia

    1. Koncert – Berlin – w ten piątek? Zdecydowanie odradzamy. Takich tłumów lepiej unikać gdziekolwiek na świecie jesteśmy w obecnej sytuacji.

  13. Piotr Ek Ma pisze:

    Madera w Maju z rocznym dzieckiem (lot bezpośredni). Musimy podjąć decyzje do końca Marca, bo na razie wpłaciliśmy tylko zaliczkę. Teraz jesteśmy bardziej za tym żeby anulować albo porozmawiać z liniami o przesunięciu lotów na jesień…

    1. Do końca marca jest jeszcze troche czasu… do maja tym bardziej. Sytuacja jest dynamiczna i trudno przewidzieć co będzie w maju. Pewnie jeśli sytuacja będzie się utrzymywać to linie pozwolą na bez kosztową zmianę rezerwacji (jeśli mówimy o samych biletach).

  14. Za 2 tygodnie mamy lot do Tajlandii. Cały czas się zastanawiamy, ale rozmawialiśmy z hematologiem i pediatrą (lecimy z 2 letnią córką) i oboje nie widzą przeciwwskazań.

    1. w Tajlandii sytuacja wydaje się już stabilna, a lekarze tez Wam daja zielone światło :) ale i tak zalecamy do ostatniej chwili monitorować sytuację.

    2. Dokładnie, wszystko jest na tak. Jeszcze my tam mieszkaliśmy prawie 3 lata, więc jedziemy do wynajętego domu a nie hotelu. To też jest plus. Jednak panika jaka się robi budzi pewne obawy niestety.

    3. To chyba w sumie normalne, że ludzie się boją, ale nie można panikować. Udanej wyprawy! :)

  15. Katarzyna Rembarz pisze:

    Lecimy pod koniec kwietnia do Alicante. Mamy wykupione bilety lotnicze niestety bez ubezpieczenia. Czy orientujecie sie czy istnieją opcje wykupienia ubezpieczenia u przewoznika (Ryanair) lub w innych towarzystwach ubezpieczeniowych?

    1. Zależy o jakie ubezpieczeni Ci chodzi. Zdrowotne można kupić zawsze przed wylotem. Od odwołania bilety, po jego zakupie raczej już nie ma możliwości, ale trzeba to sprawdzić.

    2. Realista pisze:

      Ubezpieczenie od kosztów rezygnacji najpóźniej 30 dni przed wylotem można kupić w AXA. Bylo jezzcze TU Europa ale na chwilę obecną zawiesili możliwość kupowania ubezpieczenia.

  16. Podróżnik pisze:

    Ja lecę do Bari w nast. tygodniu i największe zagrożenie wydaje mi się ze jest nasze lotnisko Chopina… tym bardziej ze tam na miejscu będę mieszkać w mieszkaniu a nie hotelu… jest panika ze tam się czymś zarazę, że coś przywiozę… ale szybciej zarazę się w PL od Polaków, którzy byli e Mediolanie na feriach niż w Bari… to moja opinia…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *