Idąc ulicą można pomyśleć że Loro Park oraz Siam Park są głównymi sponsorami wyspy – wszędzie (dosłownie WSZĘDZIE) widać logo oby dwu parków i aż strach otworzyć lodówkę ;) Zewsząd uśmiechają się do nas papugi i orki, które są symbolem Loro Parku i smok reprezentujący Siam Park.
Właścicielem tych jednych z największych parków rozrywki jest jedna osoba – inwestor z Niemiec i trzeba przyznać, że interes kręci mu się całkiem dobrze.
Jeden dzień poświęciliśmy właśnie na Loro Park, który znajduje się tuż przy Puerto de la Cruz, na Teneryfie.
My na miejsce dojechaliśmy oczywiście samochodem, byliśmy na miejscu dopiero ok 11 a i tak udało nam się bez problemu znaleźć miejsce parkingowe blisko parku (na ulicy, parkowanie bezpłatne). Do Loro Parku dojeżdżają również specjalne darmowe kolejki turystyczne z centrum Puerto de la Cruz.
Zanim jeszcze jednak o Loro Parku…
W tym tekście przeczytasz o:
Teide – wulkan górujący nad Teneryfą
Teide jest największym szczytem całej Hiszpanii i widać praktycznie z każdego miejsca na wyspie. Nawet z naszego hotelu. Najlepiej prezentuje się oczywiście o świcie :)
Również pod Loro Park Teide wygląda niesamowicie!
Loro Park – czyli ogród zoologiczny
Cały park to tak naprawdę ZOO z dodatkowymi pokazami i ogrodem botanicznym. Bardzo duże ZOO :) Warto zaopatrzyć się w mapkę z godzinami poszczególnych pokazów i tak sobie zaplanować dzień, aby być na każdym występie. Do zobaczenia mamy m.in. występy: fok, delfinów, orek oraz papug.
Jeżeli ktoś kazał by nam wybrać tylko jeden, to zdecydowanie polecamy orki, jednak warto znaleźć czas na każdy z nich. Występy trwają około 20 minut, ale jeżeli chcecie zająć dobre miejsce to najlepiej być 15 min przed czasem.
W przypadku występu orek, dobre miejsce oznacza takie, z którego nie wychodzi się mokrym ;) Spokojnie, są one wyraźnie oznaczone, a przed samym pokazem ostrzegają kilka razy o tzw “splash zone” :)
Na samym wstępie do Loro Parku czeka nas zdjęcie z papugami, które można kupić za 6 EUR wychodząc z parku. My podziękowaliśmy :)
Poza tym Loro Park zachwyca różnorodnością gatunków oraz rozmachem z jakim zostały zaprojektowane atrakcje. Znajduje się tutaj największe na świecie pingwinarium (tak! pingwiny na Kanarach – prawie jak w Dubaju ;) ) oraz największy zbiór papug na świecie (ok 350 gatunków).
Polecamy również w podobnej tematyce:
– Zoo Wrocław i Afrykarium we Wrocławiu,
– Zoo i Orientarium w Łodzi,
– Zoo w Gorlitz (Tierpark-Zoo),
– Zoo w Lipsku,
– Zoo w Singapurze,
– Zoo w Wiedniu.
Park szczyci się również bardzo dużym basenem z pokazami delfinów oraz długim tunelem – akwarium podwodnym.
Znajdziemy tutaj również białego tygrysa, pantery, jaguary, goryle, żółwie, mrówkojady, leniwce, flamingi, krokodyle… i wszystko czego zapragniecie sobie w ZOO.
Nam spodobał się również ogród w którym ptaki latają swobodnie wśród zwiedzających. Po specjalnej ścieżce można wspiąć się wysoko w drzewa, aby zwiedzać naturalne siedliska ptaków.
Dodatkowo w parku wyznaczonych jest kilka stref, w których w zacienionym miejscu można sobie spokojnie usiąść i urządzić mały piknik. Nie ma raczej problemu z wniesieniem własnego jedzenia i picia (zwierząt oczywiście karmić nie wolno). Pełno jest również budek z pamiątkami i jedzeniem.
Zobacz również Siam Park na Teneryfie.
Loro Park – “must have” na Teneryfie!
Czy polecamy? Tak, szczególnie dla rodzin z dziećmi.
Czy poszlibyśmy tam po raz drugi? Nie, zdecydowanie wolimy oglądać zwierzęta w ich naturalnym środowisku.
Mimo wszystko, jeśli jesteście na Teneryfie i nigdy wcześniej nie widzieliście na żywo orek, delfinów itd. to naszym zdaniem warto poświecić pół dnia/cały dzień na zwiedzanie Loro Parku.
Dosłownie mnóstwo zdjęć z Loro Park znajdziecie w poniższej galerii zdjęć: