Dominikana – raj o którym marzą setki, kierunek wielu podróży poślubnych… również, co może zdziwić, Polaków.
Tak też było z nami. Na Dominikanę polecieliśmy w naszą późną podróż poślubną. Ale nie nie… nie korzystaliśmy z oferty biura podróży. Wszystko zorganizowaliśmy sami, oczywiście dużo oszczędzając na kosztach :)
W tym tekście przeczytasz o:
Jak to się zaczęło… czyli tanie loty!
Nasza podróż na Dominikanę odbyła się już kilka lat temu. Jak się zaczęła? Oczywiście tak jak zazwyczaj to bywa, od tanich lotów. W okolicach wiosny pojawiła się mega promocja na loty liniami SWISS (Swiss International Air Lines) w różnych kierunkach. Jako, że marzyła nam się podróż poślubna niemalże w raju, więc wybraliśmy kierunek na słoneczne Karaiby!
Sama podróż samolotami SWISS przebiegła przyjemnie i komfortowo. Podróż oczywiście przez Zurych. Sam odcinek Zurich – Dominikana (Punta Cana) pokonaliśmy liniami Edelweiss Air, które de facto należą do SWISS i są ich “czarterową” odnogą. Lecieliśmy samolotem Airbus A333, a sam lot trwał około 9 godzin(!). Personel pokładowy był bardzo przyjemny. Jedzenie nawet smaczne (darmowe!, co nie jest standardem w czarterach).
Jedna uwaga jeśli chodzi o linie Edelweiss Air: nie obowiązuje tam rezerwacja miejsc. Możemy je dostać dopiero na miejscu (lub 24h przed odlotem) lub możemy dopłacić aby móc zrobić to wcześniej. Niemniej nam to nie przeszkadzało, miejsca i tak mieliśmy obok siebie.
Jak polecieć tanio na Dominikanę?
Tak było kiedyś… Ale jak teraz polecieć za przysłowiowe “grosze” na Dominikanę? Otóż dzisiaj jest lepiej niż te kilka lat temu. Dlaczego? Przede wszystkim dzięki słynnym, wspaniałym Dreamlinerom (czyli Boeingom 787) zakupionym przez naszego narodowego przewoźnika LOT.
Na chwilę obecną w okresie zimowym oferowane są czarterowe loty bezpośrednie na trasie Warszawa – Dominikana (Punta Cana). A to już potrafi znacznie obniżyć cenę. Bilet należy kupić w jednym z polskich biur podróży (można kupić sam bilet). Cena na dzień dzisiejszy zaczynają się od około 2 500 zł za osobę w dwie strony przy pobycie 14 dni.
Krótszego czasu na pobyt na Dominikanie niż 10-14 dni nie rekomendujemy. Szkoda zmiany strefy czasowej i naszego odpoczynku na tak krótki pobyt. Poza tym różnica cenowa między 7 dniami nie jest zazwyczaj już taka duża. Też mieliśmy ten dylemat… ale o tym innym razem.
Ale wracając do tematu. 2 500 zł to i tak dużo. Chociaż przy średniej najtańszej cenie 3 200 – 3 500 zł gdybyśmy chcieli lecieć z przesiadką we Frankfurcie, Monachium, Zurychu, Paryżu czy innym europejskim mieście to 2 500 zł to i tak niezła okazja. Aczkolwiek zdarzają się bardziej ciekawe promocje na loty łączone.
Promocje na loty łączone (lub nie) bywają różne. Ostatniej wiosny była m.in. promocja na przelot na Dominikanę z Londynu za 800 zł!!! Sam dolot do Londynu to już pestka (ale nie na jednym bilecie oczywiście – co oznacza, że przesiadka nie jest już taka wygodna). Z Brukseli trafiły się bilety za 1 700 zł. Jak będzie w tym roku? Niebawem się przekonamy…
[Aktualizacja]: I stało się, loty z Madrytu były dostępne za 800 zł!… może coś jeszcze się trafi :)
Pocieszę, że promocyjne loty na Dominikanę pojawiają się zazwyczaj właśnie w okresie wiosennym, więc już niebawem :) Warto polować też na last minute z wylotem z Polski.
Kiedy lecieć na Dominikanę?
Tutaj zdania są już podzielone. To samo pytanie zadawaliśmy sobie. Ostatecznie polecieliśmy na Dominikanę na przełomie września i października, czyli podobno jeszcze w porze deszczowej. Przez całe dwa tygodnie deszcz padał… dwa razy… po 30 minut. Pełne słońce, rajskie plaże… Ale co ja będę Was namawiał ;-)
Więcej o pogodzie przeczytacie w tym wpisie.
Tani hotel na Dominikanie
Ale tani lot to nie wszystko. Trzeba też gdzieś nocować. Najlepiej w dobrych warunkach, bo to w końcu Dominikana! Niebiańskie plaże wymagają niebiańskich hotelów :) Dominikana jest kierunkiem, gdzie jeździ się odpoczywać w pełnym słońcu, więc i hotel powinien to umożliwiać. Tylko, żeby doszczętnie się nie spłukać przy okazji… No cóż. Odpowiedź jest prosta – ofert jest mnóstwo.
Gdzie szukać? Podstawa to porównywarki cenowe typu Booking.com. Moją wskazówką jest to, aby szukać hotelu bardzo wcześnie (nawet 6 miesięcy i wcześniej przed przylotem) lub tuż przed przylotem (nawet na 2-3 dni przed). Ceny wtedy są najlepsze. Wybór – w pierwszym przypadku oczywiście większy. W pierwszym przypadku warto też dopłacić więcej lub wybierać hotele oferujące darmowe anulowanie na X dni przed przylotem. Czasem opcja ta się przydaje.
Inną opcją jest szukanie hotelu w zagranicznych portalach. Nie jest to odkryciem, że często zagraniczne oferty są tańsze i lepsze. Tak było też w naszym przypadku. Za pomocą pośrednika znaleźliśmy o wiele tańszą ofertę na fajny hotel w niemieckim biurze podróży (akurat była super promocja na jeden z hoteli). Na miejscu mieliśmy rezydentkę z Niemiec, która zawsze była do naszej dyspozycji, mówiła bez problemu po angielsku, więc nie mieliśmy najmniejszego problemu aby coś załatwić (swoją drogą i tak zawsze szybciej jest po prostu przez recepcję ;) ).
Także, tą drogę również Wam polecam.
Jest możliwość wynajęcia również prywatnej kwatery czy nawet domku. Ostatnio obserwuję rozrost tych możliwości. Głównie dzięki serwisom typu Airbnb. Na Dominikanie był (i pewnie nadal jest) bum na budowanie wielki willowych osiedli co też się ku temu przyczynia. Wybór jak zawsze należy do Was :)
Biuro podróży czy sami?
Co się bardziej opłaca? Wycieczka w biurze podróży i święty spokój czy “kombinowanie” samemu?
Po pierwsze to nie kombinowanie, ale sama przyjemność i niezależność :) Po drugie – policzmy… Wybierzmy opcję wylotu z Genewy za 1700 zł. Na dolot do Genewy liczę 600 zł, choć można znaleźć (nawet w Szalonej Środzie) tańsze okazje. Tą cenę uznaję jednak za “bezpieczną”. Za cały lot mamy więc 2 300 zł. Jak dla mnie sporo, ale warto czatować na lepsze promocje niż ta z Genewy. Gdybyśmy wzięli pod uwagę wylot z Londynu (promocja za 800 zł) to cały przelot wyniósł by nas lekko ponad 1 000 zł, to jest jednak wersja optymistyczna ;-)
Hotel. Na Airbnb, w Punta Cana przy plaży Bavaro (polecana najlepsza miejscówka!) z wifi, wyposażoną kuchnią i całym domem do własnej dyspozycji (4 gości) zapłacimy łącznie 4 000 zł (Pamiętajcie o zniżce 100 zł, którą otrzymacie po rejestracji z tego linku :)). Po podzielenie na dwie osoby to już 2 000 zł (w końcu jedziemy na podróż poślubną ;-)). Inna opcja – hotel z all inclusive. Na szybko znalazłem opcję za 2 500 zł z full all inclusive za osobę. Da się oczywiście taniej.
Czyli łącznie za jedną osobę wychodzi nam 2 300 + 2 500 = 4 800 zł. Liczę droższe bilety i droższy pobyt (w końcu wliczone jest w to jedzenie). Jeśli jednak policzyłbym mega promocję i tańsze mieszkanie (nie wliczając wyżywienia) to łączny koszt na osobę spada do 3 000 zł!
A jak wygląda to w biurze podróży? Na chwilę obecną nie widzę żadnych ofert last minute, czyżby tak dobrze się sprzedawały? Najtańsze oferty na 14 dni zaczynają się od 5 700 zł.
Także w najgorszym wypadku w kieszeni mamy 900 zł. Jednak gdybyśmy czekali na ciekawą promocję (Londyn) + poświęcili więcej czasu na poszukiwania taniego i fajnego hotelu/miejscówki, w kieszeni możemy mieć nawet 50% wartości wycieczki w biurze podróży i rajskie wakacje w prawdziwym raju na Karaibach! Czego Wam oczywiście życzymy!
Chcesz wiedzieć czy trafi się w najbliższym czasie jakaś mega okazja na loty na Dominikanę? Śledź naszego Twittera, na 100% tam o tym napiszemy! I już nie raz pisaliśmy ;)
Polecamy również wpis co robić na Dominikanie oraz cała galerię zdjęć z naszego pobytu na Dominikanie: